Na niebezpieczne znalezisko natknięto się podczas prac leśnych. Zgłoszono to saperom z Chełmna, którzy wydobyli dwa pociski moździerzowe. Przeszukali też pobliski teren, aby sprawdzić czy nie ma tam więcej wybuchowych pozostałości z czasów wojny.
- To już kolejny już raz, kiedy zgłaszamy saperom konieczność neutralizacji niewybuchów z terenów leśnych. Nawet mały wybuch to potencjalnie wielka tragedia – informuje Nadleśnictwo Dąbrowa, w skład którego wchodzi Leśnictwo Taszewo.
REKLAMA