W piątek około godz. 19.10 doszło do wypadku na drodze wojewódzkiej nr 240 w Błądzimiu (gmina Lniano). Na skrzyżowaniu zderzyły się dacia i ciężarowy mercedes z naczepą.
- Samochodami jechali sami kierowcy. Dacia znajdowała się na poboczu, a ciężarówka stanęła w poprzek jezdni. Na czas prowadzonych działań trasa była zablokowana, wyznaczono objazdy - mówi st. asp. Marcin Klemański z komendy powiatowej straży pożarnej w Świeciu.
36-letni kierowca dacii został zabrany do szpitala.
Najwięcej pracy strażacy mieli z usunięciem ciężarowego mercedesa z naczepą, który w dodatku miał uszkodzony zbiornik na paliwo. Doszło do wycieku, a plama ropy rozlała się na powierzchni około 500 m kw.
- Ciężarówkę prowadził Białorusin i był problem z uzgodnieniem z jego białoruskim pracodawcą w Polsce, aby podstawił odpowiednie holowniki do ściągnięcia pojazdu - wyjaśnia Marcin Klemański.
Wezwano ciężki pojazd ze Żnina, aby się tym zajął. W międzyczasie jednak, po interwencji policji, właściciel ciężarówki wynajął dwa holowniki pomocy drogowej.
Ściągnięcie ciężarówki nie załatwiało jednak całego problemu, bo najpierw trzeba było przepompować do beczek około 300 l paliwa z uszkodzonego zbiornika, a potem zebrać to, co rozlało się na jezdni.
Wszystkie te utrudnienia sprawiły, że akcja zakończyła się dopiero w sobotę kilka minut po godz. 1.00 w nocy.
Co się dzieje na tych skrzyżowaniach, ludzie bez sygnalizacji świetlnej i rond nie potrafią jeżdzić
Błądzim i Plewno ścigają się w statystykach wypadków.
Telefony…telefony…ajfony…smartfony…kulfony