Kierowca autokaru, 53-letni mieszkaniec Poznania, z nieznanych przyczyn zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się czołowo z renault laguną. Uderzenie było tak silne, że autobus dosłownie staranował „osobówkę” i jechał dalej. Kierowca cysterny, poruszającej się za laguną, 51-letni mieszkaniec powiatu puckiego, widząc, co się dzieje próbował zjechać na pobocze. Dzięki temu autokar otarł się tylko o nią bokiem. W przeciwnym razie doszłoby do kolejnej czołówki. Mogłaby ona być dużo poważniejsza w skutkach dla 15 pasażerów autobusu niż zderzenie z autem osobowym.
PŁATNY MATERIAŁ WYBORCZY
Otworzy się w nowym oknie
Przy okazji całego zdarzenia uszkodzeniu uległ też volkswagen golf, na którego posypały się odłamki szkła i fragmenty rozbitych pojazdów.
- Karetka przewiozła do szpitala 60-letniego mieszkańca powiatu świeckiego, który jechał laguną. Natomiast ranną pasażerkę autokaru, 60-letnią gdańszczankę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – relacjonuje mł. asp. Joanna Tarkowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Około godz. 13.00 ruch odbywał się tylko jednym pasem – z kierunku Gdańska. Podróżni jadący od strony Bydgoszczy kierowani są objazdem przez Topolno.
REKLAMA
Gdyby doszło do zderzenia z cysterną, skutki mogłyby być opłakane /Fot. nadesłane
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
MATERIAŁ WYBORCZY
Otworzy się w nowym oknie
