Rezerwat przyrody Jezioro Piaseczno to jeden z pięciu rezerwatów znajdujących się na terenie Wdeckiego Parku Krajobrazowego w Osiu. Został utworzony w 2001 r. Położony jest 4 km na północ od wsi Łążek w gminie Osie.
Woda jeziora zaliczana jest do pierwszej klasy czystości. Celem ochrony jest zachowanie ekosystemu jeziora ze względów naukowych, przyrodniczych i krajobrazowych.
Wdecki Park Krajobrazowy w Osiu informuje o niedozwolonych zachowaniach osób odwiedzających rezerwat Jezioro Piaseczno.
- To penetracja terenu poza wyznaczonymi miejscami, palenie ognisk w rezerwacie i kąpiele w zbiorniku wodnym zlokalizowanych w obrębie rezerwatu – wylicza WPK.
Do tego dochodzi wyrzucanie plastikowych, papierowych i szklanych opakowań.
- Przypominamy, że zgodnie z ustawą o ochronie przyrody osoby, które umyślnie naruszają zakazy obowiązujące w rezerwatach podlegają karze aresztu lub grzywny – zwraca uwagę Wdecki Park Krajobrazowy w Osiu.
Zobacz poniżej zdjęcia.
Zdjęcia: Wdecki Park Krajobrazowy
Wschodni przybysze ,uciekający przed ruskim mirem
A gdzie są pracownicy parku gdzie straż leśna???? Grzybiarzy gonić bo źle auto zostawisz to tak ale śmieciarzy i pijaków z rezerwatu pogonić to ciężko… Masakra
Rezerwat zamknąć i zakazać wstępu. Kto wejdzie na teren dla tego wysoki mandat.
Pewnie Warszawiacy, kartofle z poznania itd bo ich tam pełno jeździ w okolice tlenia itd
Tobie się coś w głowie pomyliło, tu nie ma durnej polityki.
Najlepszym przykładem i widokówka borów Tucholskich jest stojący samochód w środku lasu porzucony przez uciekinierów… Pytam się czy straż leśna i leśniczy nie widzą tego czy nie chcą widzieć!????
Ja mam zgłosić??? Jak codziennie tą drogą jeżdżą odpowiednie organy to chyba widzą jak myślisz????
To tylko za dużo TVN u, zostałeś zmanipulowany.
Park krajobrazowy nie wie co zrobić?? Ludzie to są świnie zamknąć całkowicie zrobić zakaz i tyle w temacie!!! I to szybko żeby uratować przyrodę!!!
Niestety Polacy to brudasy, niby rozwój cywilizacyjny, zamożność ludzi się poprawia, ale kultury zero. Polskie kołtuństwo, brak szacunku dla innych, dla przyrody rzuca się w oczy na każdym kroku. Chcemy zaliczać się do kultury Zachodu, ale polscy turyści to we WPK to Trzeci Świat. Wda zaśmiecona, brzegi rzeki zasyfione jak w Bangladeszu, wszędzie walają się puszki po piwie, albo „małpki”, bo Polak musi się nachlać, aby wyjazd na łono przyrody się udał. Współczuję pracownikom WPK tej syzyfowej pracy. Ile można przeprowadzać akcji uświadamiających, sprzątania świata, sprzątania Wdy. Przecież przysłowiowa Grażyna i przysłowiowy Janusz muszą się napić, śmieci wyrzucić do lasu, bo tak im się podoba, bo nikt nie widzi, bo po co targać worek do samochodu, bo ktoś za sprzątanie ma płacone, bo taki mam kaprys i co mi zrobicie, a przede wszystkim bo mamy was w d…. i jak chcecie mieć czysto to sobie posprzątajcie. Żadne kary, kamery, prośby, akcje edukacyjne nie przynoszą znaczącego rezultatu. Dużo gadania od lat o potrzebie ochrony przyrody idzie jak w studnię. Od lat spędzam w lasach WPK dużo czasu i niestety nie widzę postępu, a może jest wręcz gorzej. To chyba polski charakter, syf w otoczeniu rzadko komu przeszkadza. Nie ma czegoś takiego jak dobro wspólne, jak szacunek dla innych, którzy chcą korzystać z dóbr przyrody. Wnioski smutne, przyszłość jawi się w ciemnych barwach.
Wizyta raz dziennie straży leśnej w sezonie letnim załatwiłaby sprawę. Można pouczyć.