Tekst aktualizowany
W środę 8 kwietnia wieczorem dwóch mężczyzn zabrało 20-latka z domu w Jeżewie i wywiozło samochodem „na wycieczkę”. Pojechali do lasu w okolice Gródka (gmina Drzycim).
- W umówionym miejscu w lesie drogę zajechał im inny pojazd, w którym znajdowało się pięciu mężczyzn. Czterech z nich miało kominiarki. Cała piątka zaczęła bić pokrzywdzonego – informuje sierż. szt. Damian Ejankowski, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Jeden z nich okładał chłopaka kijem bejsbolowym.
Potem sprawcy zabrali 20-latkowi dokumenty, dwa telefony i złoty łańcuszek. Łączna wartość skradzionych przedmiotów wyniosła 1 550 zł.
REKLAMA
- Następnego dnia policjanci z wydziału kryminalnego wytypowali i zatrzymali siedmiu młodych mężczyzn. Sześciu z nich usłyszało zarzuty zmuszenia do określonego zachowania w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności - mówi Damian Ejankowski.
Wobec trzech sprawców sąd orzekł tymczasowy areszt, natomiast w stosunku do pozostałej trójki prokurator zastosował policyjny dozór. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.