Zaczęło się od dramatycznego wpisu. Radny uruchomił zbiórkę, a mieszkańcy natychmiast ruszyli z pomocą

W niecałą godzinę od niepokojącego wpisu na Facebooku ruszyła zbiórka na utrzymanie działalności sklepu charytatywnego Studio 27 w Świeciu, prowadzonego przez Fundację Makowo. Organizacja ma poważne problemy finansowe zagrażające jej istnieniu.

makowo-siedziba

REKLAMA

W środę po południu na facebookowej stronie Fundacji Makowo ze Świecia pojawił się dramatyczny wpis. Rosnące koszty czynszu i ogrzewania zmusiły jej zarząd do zamknięcia sklepu charytatywnego Studio 27 przy ul. Mickiewicza w Świeciu.

Mieszkańcy przynosili do sklepu elementy wyposażenia mieszkań, meble, książki, zabawki. Zyski z ich sprzedaży fundacja przeznaczała na sfinansowanie remontów pokojów dzieci z ubogich rodzin.

- Rocznie na utrzymanie sklepu, będącego jednocześnie naszą siedzibą, wydajemy około 19 tys. zł - mówi Anita Koprowska, prezes Fundacji Makowo. - Szkoda, że pieniędzy, które idą na rachunki, nie możemy przeznaczyć na pomoc naszym podopiecznym - ubolewa.

Po kilku minutach na wpis na Facebooku zareagował Ariel Stawski, radny miejski i kierownik Parku Wodnego w Świeciu.
REKLAMA

- Spytałem Anitę o realne, roczne koszty i od razu postanowiłem założyć internetową zbiórkę – mówi Ariel Stawski. - Makowo przez cały rok w różnoraki sposób pomaga potrzebującym. Naprawdę, nie sposób nie zauważyć ich prężnej działalności. Sklep to niewątpliwy zastrzyk dla fundacyjnego konta, więc po prostu musi działać dalej.

Stawski uruchomił zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. W środę krótko przed godz. 20.00 na koncie było już ponad 1,5 tys. zł. W chwili publikacji tego artykułu uzbierano już ponad 3,6 tys. zł.

- Zatem prawie trzy miesiące mamy już uratowane – cieszy się Koprowska.

Kamienica, w której mieści się sklep charytatywny Studio 27 należy do Skarbu Państwa. W imieniu wojewody majątkiem zarządza starostwo. I tu pojawia się pytanie: czy starostwo nie mogłoby obniżyć wysokości czynszu?
REKLAMA


- W tej chwili Makowo płaci najniższą z możliwych stawek - podkreśla Zbigniew Kiełpiński, zastępca kierownika Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki Nieruchomościami Starostwa Powiatowego w Świeciu. - Być może ze względu na charakter organizacji mogłaby być ona jeszcze obniżona, ale do tego potrzebna byłaby zgoda zarządu powiatu. By jednak móc o tym dyskutować, musiałby wpłynąć odpowiedni wniosek z fundacji.

Obok czynszu, czynnikiem wpływającym na wysokość rachunków są wysokie opłaty za prąd. Ostatni wyniósł 750 zł.

- Pomieszczenia ogrzewane są elektrycznymi dmuchawami, które niestety w użytkowaniu są bardzo drogie - wyjaśnia Anita Koprowska. - Taniej byłoby grzać piecykiem gazowym, ale tego nie kupiliśmy, bo w momencie, gdy trzeba było rozwiązać problem ogrzewania, Studio 27 zajmowało się szyciem. Spaliny bardzo niekorzystnie wpływałyby na zapach materiałów, nie mówiąc już o bezpieczeństwie.
REKLAMA

Pojawiły się głosy, że w tej sytuacji wsparcia powinno udzielić miasto. Problem w tym, że nie ma podstaw prawnych, które dawałyby taką możliwość.

Do wojewody trafił wniosek w sprawie przekazania nieruchomości przy ul. Mickiewicza 27 na rzecz gminy Świecie.

- Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie on rozpatrzony przez wojewodę - studzi nastroje Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia. - Byłoby nierozsądnie cokolwiek obiecywać w momencie, gdy nie wiemy, kiedy kamienica przejdzie na naszą własność i czy w ogóle do tego dojdzie. Jeśli tak się stanie, na pewno rozważymy pomoc - deklaruje burmistrz. 

Na razie więc jedynym ratunkiem dla sklepu jest zbiórka na portalu zrzutka.pl.

redakcja@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors