Kara za spowodowanie wypadku, którego główną przyczyną była nadmierna prędkość, została uzgodniona pomiędzy oskarżonym a prokuraturą. Sąd zgodził się na taki wymiar.
Do wypadku doszło 16 kwietnia. 34-letni Mariusz G. pełnił służbę wspólnie z 46-letnim Adamem Łobockim. W godzinach wieczornych patrol przemieszczał się na odcinku z Pruszcza do Bukowca. Na łuku drogi auto wypadło i uderzyło w drzewo. Pomimo szybko podjętej akcji ratowniczej, nie udało się uratować sierż. szt. Adama Łobockiego. Ten, jak wykazały ekspertyza biegłych, nie miał zapiętych pasów. Co ważne, radiowóz przekroczył dopuszczalną prędkość o około 50 km na godzinę.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA