Zdanie matury 50 lat temu, to było coś. Po latach spotkali się znowu [zdjęcia]

Blisko 50 absolwentów I LO w Świeciu, którzy zdawali maturę w 1973 r., spotkało się w minioną sobotę, aby wspólnie świętować okrągłą rocznicę. Wśród zaproszonych gości znalazły się m.in. Helena Bujak i Jadwiga Michałowska, dwie nauczycielki jubilatów.

marura-50-czolo-b

Jak skrupulatnie policzyła Ewa Joachimiak, jedna z organizatorek sobotniej celebracji, było to już szóste spotkanie całego rocznika. Ostatnie miało miejsce przed pięcioma laty, gdy obchodzono 45-lecie ukończenia I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu.

- Każde z nich dostarcza wielu wzruszeń, zwłaszcza, gdy pojawiają się nowe osoby, które wcześniej nie brały udziału w naszych zjazdach - podkreśla Ewa Joachimiak. - W tym roku specjalnie z tej okazji przyjechały dwie koleżanki z Niemiec i jedna ze Szwecji. To dowód na to, że jesteśmy sobie w jakiś sposób bliscy. Nie tylko w mojej opinii, znajomości z czasów liceum wydają się najtrwalsze. Może dlatego, że to czas, gdy w największym stopniu kształtuje się nasza dojrzała już osobowość.

Wśród zaproszonych gości znalazły się m.in. Helena Bujak, nauczycielka matematyki i Jadwiga Michałowska, nauczycielka chemii, która pod koniec lat 70. przeniosła się do Trójmiasta. Z zaproszenia skorzystała także obecna dyrektor szkoły Małgorzata Cardona-Kocikowska.

Po pamiątkowych zdjęciach wszyscy przenieśli się do auli. Tam Helena Bujak sprawdziła listę obecności. W przypadku osób nieobecnych, ci którzy znali ich sytuację, mogli dopowiedzieć, co dzieje się z koleżanką lub kolegą ze szkolnej ławy.

Przygotowano też mały quiz dotyczący np. składów samorządów klasowych i dat poszczególnych egzaminów maturalnych. Wszystko to było okraszone starymi fotografiami, które pojawiały się na ekranie.

Jakie było I LO w latach 1969-1973, gdy uczyli się w nim uczestnicy sobotniego zjazdu?

- Wszystkich profesorów, bo tak wtedy tytułowało się nauczycieli, cechowała wysoka kultura - podkreśla Krystyna Krzynówek. - Gdy patrzę na nich z perspektywy czasu, mogę stwierdzić, że byli to prawdziwi pasjonaci. Uczyli, bo naprawdę tym chcieli zajmować się w życiu. Niewątpliwie wpływ na atmosferę miała też stosunkowo duża liczba uczących mężczyzn. Dziś jest ich już niewielu. To była naprawdę dobra szkoła przygotowująca nie tylko do studiów, ale też do pracy, bo wielu trafiało do różnych biur i stawało się urzędnikami. Niektórzy, w zależności od sytuacji, kształcili się potem zaocznie. Dziś zdanie matury nie gwarantuje takiego startu, bo jej wartość jest zupełnie inna niż 50 lat temu - uważa Krystyna Krzynówek.

Zobacz poniżej galerię zdjęć.

a.bartniak@extraswiecie.pl

REKLAMA

Rozwijaj swoje pasje!
Państwowa Szkoła Muzyczna w Chełmnie - zapisy na rok szkolny 2023/24 [WIDEO]

https://www.gov.pl/web/psmchelmno/

https://www.youtube.com/watch?v=yeX49geiIdY&t=1s
Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors