Złodzieje szukali platyny. Wycięli ją w jedną noc z dwóch samochodów na Mariankach

Wśród złodziei zapanowała nowa "moda". Kradną katalizatory z aut. Na szczęście, w powiecie świeckim nie jest to jeszcze taki problem, jak w innych regionach kraju, zwłaszcza w większych miastach. Ostatnie dwie kradzieże miały miejsce niedawno w Świeciu.

parking

W ubiegłą sobotę o godz. 3.40 w nocy kamera monitoringu zarejestrowała dwóch mężczyzn kręcących się po parkingu koło pawilonu handlowo-usługowego przy ul. Wyszyńskiego w Świeciu.

Wkrótce potem wyszło na jaw, co tam robili. Z zaparkowanego tam opla astry zniknął katalizator spalin. Do drugiej kradzieży doszło również na Mariankach, na parkingu przy skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i ul. Krausego.

Właściciel opla zafiry zostawił tam samochód w piątek około godz. 18.30. W sobotę o 10.30 zauważył brak katalizatora.

- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie. Niewykluczone, że sprawcami obydwu kradzieży są ci sami mężczyźni. W tym roku to pierwsze kradzieże katalizatorów z samochodów. W ubiegłym roku w całym powiecie odnotowaliśmy siedem takich przypadków - wyjaśnia podkom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

Katalizatory oczyszczają spaliny silnikowe z substancji toksycznych i regulują proces spalania paliwa. Złodziei nie interesuje jednak ich sprzedaż, aby służyły do ponownego użytku w innym aucie. Wycinają je dla tego, co mają one w środku. Za znajdujące się w nich metale szlachetne - rod, platynę i pallad - można dostać od kilkuset złotych wzwyż, w zależności od rodzaju katalizatora i zawartości tych metali. 

- Jeśli ktoś był świadkiem ostatnich kradzieży na Mariankach, albo ma jakąkolwiek wiedzę na ten temat, proszony jest o kontakt z policją - apeluje Joanna Tarkowska.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors