O ile w piątek na Świeckim Festiwalu Piwa początkowo było stosunkowo niewielu gości, to wieczorem było ich bardzo dużo. W sobotę po południu gości było sporo, ale za to wieczorem były już prawdziwe tłumy.
Tuż godz. 18.00 Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia, ubrany w strój bawarski, zgodnie z tradycją odszpuntował beczkę ze złocistym napojem, którym częstowano gości.
W sobotnie popołudnie grała Orkiestra Dęta Świecie i tańczyły urocze mażoretki.
Prawdziwym hitem wieczoru był występ chorzowskiej formacji Happy Jędrowski Show, która śpiewała, tańczyła i porwała wszystkich do wspólnej zabawy podczas biesiady piwnej. Uczestnicy festiwalu utworzyli ogromnego węża i przemierzali tanecznym krokiem parkiet hali. Zabawa trwała do późnej nocy.
O ile powody do zadowolenia mają właściciele stoisk, na których sprzedaje się piwo rzemieślnicze z małych kraftowych browarów, a nie z wielkich koncernów browarniczych, to gorzej było z zainteresowaniem na zlocie food trucków koło hali. Kiepska pogoda nie zachęcała do konsumpcji na świeżym powietrzu.
W niedzielę, ostatniego dnia, Świecki Festiwal Piwa będzie trwał od 12.00 do 18.00.
Zobacz poniżej galerię zdjęć.
Komentarze (0)