Dzień po dniu paliły się francuskie samochody

Najpierw strażacy gasili renault w Żurze, a potem w ogniu stanęło renault w Jeżewie.
W poniedziałek zapaliło się renault w Jeżewie / Fot. nadesłane

W minioną niedzielę o godz. 13.00 wezwano pomoc do palącego się renault w Żurze (gmina Osie). Pożar objął całą komorę silnika.

Ogień został częściowo przygaszony przed przyjazdem druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Osiu przez osoby postronne, które wykorzystały gaśnice proszkowe.

Z kolei w poniedziałek o godz. 8.28 podobne zgłoszenie wpłynęło z Jeżewa. Przed tamtejszym przedszkolem również zapaliło się renault.

- Kobieta poszła zaprowadzić dziecko do przedszkola. Kiedy wróciła, zastała płonący samochód - relacjonuje jeden ze świadków.

Na szczęście i tym razem dość szybko udało się opanować płomienie. W obydwu zdarzeniach nikt nie odniósł obrażeń.

Pożar renault w Tleniu / Fot. OSP Osie

a.bartniak@extraswiecie.pl

Udostępnij
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

dzień pod dniu???

Nie ma jak to niemiecka samochody. Francyzy i japończyki czy koreańczyki mogą się schować.

Należy pochylić się nad kwestią ile palą francuskie auta i czy jest to relatywne jak często palą się francuskie auta 😜

Przynajmniej polskie samochody się nie palą, bo takich nie ma

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors