Wbrew dość powszechnemu przekonaniu, w Świeciu są nie dwa, ale trzy czynne cmentarze. Ten najmniej znany znajduje się przy ul. Petelskiego na terenie niegdyś należącym do szpitala psychiatrycznego. Są plany, aby pochówki odbywały się tam znacznie częściej niż obecnie.
Większość mieszkańców Świecia nadal jest przekonanych, że cmentarz przy ul. Petelskiego jest w zarządzie Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Nic bardziej mylnego.
Od ponad dwudziestu lat jego administratorem jest "klasztorek", czyli parafia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Rzecz w tym, że nie wie o tym nawet wielu parafian "klasztorka". Pochówki odbywają się tam sporadycznie.
W tym roku nie było ani jednego - mówi ksiądz Michał Kempa, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Świeciu.
Nietrudno się domyśleć, dlaczego. Choć teren jest niewątpliwie urokliwy, to jego otoczenie nieco zaniedbane. Za to sam cmentarz w ostatnim czasie mocno się zmienił.
Gdy zarządzał nim Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych nie czyniono tam praktycznie żadnych inwestycji. Były znacznie ważniejsze pozycje w planie wydatków. Lecznica walczyła o przetrwanie.
Parafia już podjęła się rewitalizacji tego terenu, aby mógł służyć mieszkańcom zgodnie z przeznaczeniem, ale potrzeba na to niemałych pieniędzy. W ostatnich miesiącach wyznaczono alejki i wykonano sporo prac brukarskich.
Nie bez znaczenia jest także postawa harcerzy, którzy zajęli się pracami porządkowymi.
Niektórzy uważają, że byłby dobrze, gdyby gmina wsparła finansowo rewitalizację tego cmentarza. Na przykład budując mały parking lub finansując ogrodzenie. Te uwagi są w ścisłym związku z szybko zapełniającym się cmentarzem przy ul. Sienkiewicza.
Jako gmina nie możemy dotować żadnej parafii - wyjaśnia Marta Karolczak, zastępca burmistrza Świecia. - Natomiast chętnie wspieramy każdą akcję inicjowaną przez harcerzy dostarczając worki, rękawice, a potem nieodpłatnie odbierając odpady.
Jak przekonuje zastępca burmistrza, parafia powinna w pierwszej kolejności zainteresować mieszkańców tym miejscem pochówku. Uzyskane w ten sposób pieniądze mogłaby zainwestować w prace, jakie należy jeszcze tam wykonać. Zobacz poniżej zdjęcia cmentarza przy ul. Petelskiego.
Cmentarz porządkował ks. proboszcz z parafianami szanowny panie redaktorze! Harcerzy nie widziałam, bynajmniej w ostatnich 2 latach.
Też się zdziwiłem, skąd takie mylne informacje pozyskał redaktorek? Gdyby chociaż raz wybrał się redaktorek do kościoła, to by bajek nie pisał. A co na to szefostwo Harcerzy?
Kiedyś dział gospodarczy Wojewódzkiego Szpitala dbał o cmentarz…
Bywały lata, że przed Świętem Zmarłych harcerze pojawiali się na tym cmentarzu.Stawiali znicze ,które były wyraźnie opisane , że to od harcerzy.Na wiosnę już wyzbierać tego nie przyszli.Panie Redaktorze, cmentarz porządkuje ks. proboszcz Michał Kempą z parafianami i ludźmi dobrej woli.To jest trudne zadanie i bardzo ciężka praca. Ale parafia da radę. Pozdrawiam harcerzy i Redakcję.