Projekt pod nazwą "Architekci naszej codzienności", realizowany w ramach Budżetu Obywatelskiego Gminy Świecie, zakłada stworzenie pięciu murali przedstawiających postacie zasłużone dla miasta i regionu. Pomysłodawcą projektu jest Tomasz Pasiek, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej.
Niedawno swoją pracę zakończył Arkadiusz Andrejkow, autor malunków przedstawiających Leona Neumanna, Kazimierza Ecksteina, Ludwika Stindtmana i ks. Pawła Konitzera.
Kim byli i co zrobili, że postanowiono ich uhonorować w ten sposób?
Leon Neumann
Urodził się w 1872 r. w Świeciu. Działacz organizacji kupieckich, członek związków i stowarzyszeń politycznych oraz kulturalnych. Jeden z twórców Banku Ludowego, zaangażowany w wydawanie pod pruskim zaborem polskiej "Gazety Świeckiej".
W jego kamienicy, znajdującej się u zbiegu ulic Mickiewicza i Klasztornej, w latach 1919-1920 odbywały się tajne zbiórki skautów, na których uczono języka i pisowni polskiej. W latach 1920-21 pierwszy komisaryczny burmistrz Świecia po wyzwoleniu spod zaboru pruskiego.
W 1923 r, za zasługi dla miasta i kraju, jako pierwszy otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Świecia. Wyróżnienie zostało przyznane podczas wizyty w Świeciu prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Zmarł 5 czerwca 1933 r. Spoczął na cmentarzu przy ul. Mickiewicza w Świeciu.
Ludwik Stindtman
Urodził się w 1863 r. w Świeciu. Działacz społeczny, pedagog i popularyzator sportu, kultury i sztuki. Profesor gimnazjum w Świeciu. W czasach zaborów angażował się w krzewienie polskiej kultury, udzielał lekcji języka polskiego. Tajne zajęcia prowadził w swoim domu niedaleko zamku w Świeciu aż do 1920 r.
Ducha polskości utrwalał również jako organizator i kierownik teatru amatorskiego w Świeciu, w którym reżyserował przedstawienia patriotyczne. Czynny członek Towarzystwa Przemysłowców i Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół".
W uznaniu zasług dla dobra miasta i ojczyzny otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Świecia. Zginął w czasie działań wojennych w 1945 r.
Kazimierz Eckstein
Urodził się w 1896 r. w Stryju (dawne woj. stanisławowskie). Nauczyciel gimnazjum w Świeciu, w którym uczył języka polskiego i gimnastyki. Społecznik, organizator wielu wydarzeń o charakterze sportowym, kulturalnym i patriotycznym.
Od 1933 r. komendant Hufca Harcerskiego w Świeciu. Współzałożyciel lokalnych bibliotek. Autor licznych artykułów i publikacji w miejscowej prasie. Z jego inicjatywy zbudowano przystań wodną i boisko przy zamku.
Został rozstrzelany przez Niemców na cmentarzu przy ulicy Polnej 8 października 1939 r. W listopadzie 1945 r. spoczął w zbiorowej mogile na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza. Od 1989 r. jest patronem Szkoły Podstawowa nr 8 w Świeciu.
Ks. Paweł Konitzer
Urodził się w 1876 r. w Czubku (dawny powiat starogardzki). Działacz społeczny i polityczny, dziekan dekanatu świeckiego. W czasie zaboru pruskiego zaangażowany w wydawaną po polsku "Gazetę Świecką".
Od 1911 r. proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Świeciu (stara fara). W 1920 r. posługiwał jako kapelan w Wojsku Polskim. Od 1925 r. przez trzy kadencje pełnił funkcję radnego w Świeciu. W latach 1938-1939 prezes Banku Ludowego w Świeciu.
Zginął w czerwcu 1942 r. jako więzień niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau. Pośmiertnie odznaczony Medalem Niepodległości.
Piąty mural pojawił się w miniony weekend na budynku remizy Ochotniczej Straży Pożarnej przy ul. Mickiewicza. Za realizację odpowiada artysta ze Świecia Michał Kaźmierski.
Ochotnicza Straż Pożarna w Świeciu
Pierwsza wzmianka o Ochotniczej Straży Ogniowej w Świeciu pojawia się w źródłach pisanych 19 sierpnia 1882 r. Jest to związane z faktem wstąpienia w jej szeregi mistrza bednarskiego Karola Flohra. Początkowo dyżurka straży mieściła się w ratuszu od strony ul. Kopernika. Z kolei przy ul. Szkolnej 3 znajdowała się remiza nazywana wówczas "domem sikawek".
5 października 1924 r. strażacy otrzymali własny sztandar, ufundowany z kwesty publicznej i przy wsparciu Polonii amerykańskiej (znajduje się w zbiorach miejscowego Muzeum Pożarnictwa). 15 maja 1926 r. remizę przeniesiono na ulicę Mickiewicza, gdzie mieści się do dzisiaj wraz z muzeum.
Każdy mural zrealizowany w Świeciu otrzyma tabliczkę informacyjną z naniesionym kodem QR odsyłającym do szczegółowej historii przedstawionej na nim postaci. Wszystkie murale zostaną oznaczone pinezkami w aplikacji Google Maps.
źródło: swiecie.eu
Dobrze by było gdyby przy muralach znalazł się krótki opis zasług chociażby tak zredagowany jak w artykule. Za kilka lat młode pokolenie nie będzie znało tych osób.
Fajny pomysł i realizacja, lepsze jak kamienne głowy.
Wykonanie bardzo ładne… Ale pytanie brzmi: Jak to ma przyciągnąć do miasta turystów? Kogo w tych czasach będzie interesował jakiś ksiądz czy nauczyciel, który żył 100lat temu?
PIĘKNIE I STYLOWO SZACUN
Fajny pomysł i wykonanie, to jest fajne . Tylko traz czekać aż jakiś debil przemaluje po swojemu sprayami
Coś dużo murali niecenzuralnych można na murach zobaczyć o co to chodzi?
A szlak kamiennych masek to już bez promocji ? może szkodz było wydawać kasę na te głowy, chociaż ja akurat jestem za. Wrocław ma krasnale a my …
Czego szuka turysta i czego oczekuje od miejsca do którego przyjechał? Zamek w Świeciu nigdy nie stanie się i takiej oferty jak Malbork nie będzie miał. Kamienne głowy to był zły pomysł, może jako ekspozycja na diabelcach. Murale turystów raczej nie przyciągną, co najwyżej przybliżą sylwetki dawnych osób. Nie doceniona jest rzeka Wda jej połączenie z Wisłą, szlak diabelce … Zacząć należy od działań w kierunku dworca z prawdziwego zdarzenia, rynku z informacją turystyczną, WC, zaplecze hotelowe, atrakcje i miejsca gdzie można spędzić czas typu porządne kluby, puby, a przede wszystkim czysto i bezpiecznie.
W świeciu to tylko muzeum sztuki nowoczesnej