Zgłoszenie o pożarze wpłynęło w poniedziałek tuż przed godz. 14.00.
Ogień objął dach parterowego budynku mieszkalnego w Dólsku (gmina Drzycim). Na miejsce skierowano sześć zastępów straży pożarnej.
- W budynku mieszkało sześć osób. W chwili wybuchu pożaru przebywało w nim pięcioro z nich - wyjaśnia st. asp. Marcin Klemański ze świeckiej straży pożarnej.
Wszyscy ewakuowali się przed przybyciem strażaków. Nikomu nic się nie stało.
Walka z ogniem trwała 1,5 godziny. Spłonął dach, budynek jest też zniszczony wewnątrz. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Drzycimiu zajął się organizacją schronienia dla pogorzelców.
Na miejscy był także inspektor nadzoru budowlanego. Budynek, który był w kiepskim stanie jeszcze przed pożarem, prawdopodobnie nie będzie już nadawał się do zamieszkania. Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej na poddaszu.
