W jednym z artykułów w Extra Świecie Józef Szydłowski opisywał, jak mieszkańcy obu stron Wisły musieli się przeprawiać się przez królową polskich rzek. Autor opisywał m.in. przeprawę promową między Świeciem a Chełmnem, most pontonowy oraz połączenie rzeczne z Ostrowem Świeckim.
W tym artykule zajmiemy się tym ostatnim, głównie w oparciu o ówczesną prasę niemiecką.

Ostrów Świecki należący w tamtych czasach administracyjnie do powiatu świeckiego (obecnie znajduje się w powiecie chełmińskim), sprawiał jego mieszkańcom niemały kłopot. Wszystkie sprawy, czy to urzędowe, czy kościelne musieli załatwiać w Świeciu, leżącym na drugim brzegu Wisły. To, z kolei powodowało, że musieli przeprawiać się łodziami do miasta, a w porze zimowej po lodzie.
Chcąc wyjść naprzeciw temu problemowi, jeszcze w czasach zaboru pruskiego, rada powiatu w grudniu 1907 r. zatwierdziła jednogłośnie i bez debaty projekt połączenia promowego Świecie - Ostrów Świecki.
Notka prasowa z kwietnia 1909 r. przynosi nam kolejne informacje w tej sprawie. Jest w nim mowa o tym, że od 1 czerwca motorówka z barką ma zapewnić połączenie na Wiśle m.in. między miejscowościami Dorposz, Ostrów Świecki, Nowe Dobra i Świecie.
Z małym opóźnieniem, bo 24 lipca 1907 r. członkowie magistratu i rady miejskiej odbyli próbny rejs nową łodzią motorową, której nadano niemiecką nazwę miasta "Schwetz", czyli Świecie. Motorówka miała zostać zbudowana w stoczni Anker w Rummelsburgu pod Berlinem.
Łódź miała działać doskonale, a pasażerowie byli zadowoleni z jej wykonania i płynnego działania. Jak podawano, w ciągu 45 minut miała pokonać dystans 10 km od mostu na Wdzie w Świeciu do Sartowic. Dalej informowano, że oficjalne otwarcie połączenia promowego miało nastąpić 1 sierpnia tego samego roku. Do tego czasu rada miasta za niewielką opłatą udostępniła łódź lokalnym klubom i stowarzyszeniom na wycieczki.

Już pierwsza zima z 1909 na 1910 r., z powodu grubej warstwy lodu na Wiśle, spowodowała zawieszenie połączenia do odwołania.
Marzec 1910 r. też nie przyniósł dobrych wieści. Kupcy i rzemieślnicy ze Świecia liczyli na zwiększenie dochodów od klientów z drugiej strony Wisły. Mieszkańcy Ostrowa Świeckiego i okolic woleli w celach handlowych i usługowych jeździć do Chełmna, bo podróż nie sprawiała takich trudności. Tymczasem kupno łodzi za 12 tys. marek i naprawy znacznie przekroczyły dochody, jakie przynosiła.
Przed I wojną światową, w czasach zaboru pruskiego, motorówka "Schwetz" była często wykorzystywana do organizacji imprez wodnych w Sartowicach i Chełmnie. Niestety, Świecie nadal musiało zapewniać znaczne dotacje na koszty eksploatacji motorówki, która przede wszystkim służyła jako połączenie z Ostrowem Świeckim.

Po 1920 r., kiedy Świecie wróciło w granice Polski po latach pruskiego zaboru, stateczek, przemianowany na "Świecie", woził wycieczki niedzielne do Ostrowa Świeckiego, o czym wspominają przewodniki turystyczne z tamtego okresu.
Jan Kamiński na łamach gazety "Głos Celulozy" z 1973 r. pisał, że podczas jednego z rejsów zimowych "Świecie" zostało uszkodzone przez krę lodową.
Tak kiedyś przeprawiano się przez Wisłę między Świeciem a Chełmnem
Most na Wiśle, który łączy Świecie i Chełmno, nie ma zbyt długiej historii, ale przeprawa w tym miejscu, chociaż niekoniecznie mostowa, sięga odległej przeszłości.