W ubiegłym tygodniu zarząd Nowego Szpitala w Świeciu podjął decyzję o zawieszeniu działalność pododdziału udarowego funkcjonującego w ramach oddziału neurologii. To bardzo zła wiadomość nie tylko dla mieszkańców powiatu świeckiego. Na oddział ten trafiali także chorzy z powiatów grudziądzkiego, chełmińskiego i tucholskiego. W żadnym z tych miast nie było takiego oddziału.
- Głównym powodem tej decyzji jest choroba jednej z lekarek. Nie wiemy jak długo potrwa jej nieobecność, ale w grę wchodzą raczej tygodnie, a może nawet miesiące - mówi Tomasz Ławrynowicz, wiceprezes Nowego Szpitala w Świeciu.
Jednocześnie wiceprezes dementuje pogłoski o całkowitej likwidacji pododdziału udarowego w Świeciu.
- Mamy nadzieję, że za jakiś czas sytuacja wróci do normy - zapowiada Tomasz Ławrynowicz.
Udar to nagłe zaburzenie funkcji mózgu, spowodowane niedostatecznym dopływem krwi, które prowadzi do obumierania komórek mózgowych. Objawy pojawiają się nagle i mogą obejmować osłabienie mięśni (np. opadający kącik ust), zaburzenia mowy, równowagi, widzenia lub silny ból głowy. W przypadku podejrzenia udaru kluczowe jest natychmiastowe wezwanie pogotowia.
W związku z sytuacją w Nowym Szpitalu, pacjenci z takim rozpoznaniem będą teraz przewożeni do innych szpitali, które zapewniają opiekę osobom z udarem.
ZOBACZ WIDEO: Sprawca śmiertelnego wypadku usłyszał zarzuty