- Przeszkadza mi to w wielu czynnościach oraz sytuacjach codziennego życia, na przykład w znalezieniu pracy – mówi 27-latek z Gródka (gmina Drzycim). - Gdy przed laty miałem założone pierwsze aparaty słuchowe byłem niezwykle szczęśliwy, że w pewnym stopniu stałem się samodzielny. Skończyłem szkołę podstawową, potem gimnazjum i liceum. Zdałem maturę. Jestem wdzięczny moim rodzicom, bo to właśnie dzięki ich poświęceniu udało mi się to osiągnąć.
Cena za normalne życie
Niestety, stare aparaty słuchowe już nie zdają egzaminu i potrzeba nowych. Ubytek słuchu jest coraz większy. Nowe aparaty przekraczają możliwości finansowe Pawła i jego najbliższych. Kosztują 21 tys. zł, a do tego trzeba doliczyć 5-letni pakiet gwarancyjny za 7 tys. Zestaw zawiera cyfrowy zegar, który jest jednocześnie budzikiem oraz sygnalizatorem dźwiękowym i świetlnym.
Do zegara można też podłączyć telefon i matę kontaktową lub czujnik magnetyczny. W przypadku braku zasilania automatycznie przechodzi na awaryjne zasilanie akumulatorowe (koszt tego urządzenia to kolejne 970 zł). Wszystko razem kosztuje prawie 29 tys. zł.
- To dla mnie ogromna kwota. Jako stażysta w jednej z gródeckich firm dostaję niecałe 1000 zł miesięcznie. W perspektywie mam umowę o pracę za najniższą krajową, czyli 1460 zł. Przy tak małym wynagrodzeniu nie jestem w stanie pozwolić sobie na taki wydatek, choćby nawet na raty – Paweł rozkłada bezradnie ręce.
Ważna jest każda złotówka
Nie przysługuje mu dofinansowanie z NFZ i PFRON, bo korzystał z niego już wcześniej, a można się o nie ubiegać tylko raz na kilka lat. Tymczasem czas ucieka.
W tej chwili najważniejszy jest zakup aparatów słuchowych za 21 tys. Pieniądze na resztę zestawu Paweł będzie próbował jeszcze zdobyć, to może trochę poczekać, ale aparaty są mu potrzebne jak najprędzej, żeby powstrzymać pogarszanie się słuchu.
Mieszkaniec Gródka założył profil na stronie Zrzutka.pl, za pośrednictwem którego można dokonywać wpłat na zakup aparatów wraz z zestawem. Do tej pory wpłacono 1221 zł.
- Będę ogromnie wdzięczny za każdy, nawet najmniejszy dar, który pozwoli mi samodzielnie funkcjonować, pracować, kontaktować się z ludźmi. Po prostu normalnie żyć – zwierza się Paweł Piotrowski.
Profil na Zrzutka.pl, gdzie można dokonywać wpłat – tutaj. Za pośrednictwem strony można również kontaktować się z Pawłem.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
