Jak powiedziała „Gazecie Pomorskiej”, 25 czerwca przyjechali przedstawiciele centrali ARiMR i oznajmili jej, że została odwołana bez podania przyczyn. Nie dostała też żadnej propozycji zatrudnienia.
Biuro prasowe ARiMR w Warszawie, pytane o powody dymisji, powołuje się na Kodeks pracy i ustawę o ARiMR. Zgodnie z zawartymi tam przepisami, nie podaje się uzasadnienia odwołania.
REKLAMA
„Gazeta Pomorska” spekuluje, że powodem mogła być twarda polityka kadrowa dotychczasowej szefowej kujawsko-pomorskiego oddziału.
Jej zastępczynią jest Jolanta Sobecka, synowa toruńskiej posłanki Anny Sobeckiej (PiS). Typuje się ją jako możliwą następczynię Kaczmarek-Sławińskiej. Agencja podlega ministrowi rolnictwa. Od niedawna jest nim Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS spod Torunia, który zastąpił Krzysztofa Jurgiela. Czy decyzja o odwołaniu szefowej ARiMR ma związek ze zmianą ministra? Niewykluczone.
REKLAMA
Katarzyna Kaczmarek-Sławińska mieszka w Bochlinie (gmina Nowe). Działała aktywnie w strukturach powiatowych PiS. W 2007 r. kandydowała do Sejmu z listy tej partii (nie weszła, chociaż zdobyła sporo głosów), a w 2010 r. starała się bez powodzenia o fotel burmistrza Nowego. Przez ostatnich 12 lat pracowała na różnych stanowiskach w ARiMR.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
Otworzy się w nowym oknie