REKLAMA
Jeden z punktów strategii przewiduje budowę basenu zewnętrznego przy Parku Wodnym.
- Pomysł tak naprawdę pojawił się podczas…urlopu. Odwiedziłem kilka basenów w okolicy Zakopanego i zauważyłem, że jeśli tylko pojawiła się taka możliwość, klienci chętniej wybierali zabawę na obiekcie zewnętrznym – mówi Ariel Stawski, kierownik Parku Wodnego w Świeciu.
Jak miałoby to działać u nas? Basen pojawiłby się w miejscu terenu zielonego przylegającego bezpośrednio do przeszklonej ściany pływalni.
Koncepcja zakłada, że do nowej niecki będzie można wpłynąć bezpośrednio z obecnej hali basenowej, specjalny wlot znajdowałby się w pobliżu okrągłego jacuzzi. Na zewnątrz mają czekać leżaki i ławki, nowe masażery i wodne atrakcje dla dzieci.
REKLAMA
Odpowiednia temperatura wody i oświetlenie pozwolą na korzystanie z atrakcji nawet w okresie późnej jesieni. Nad bezpieczeństwem czuwałby dodatkowy ratownik.
- Chciałbym, aby basen spełniał oczekiwania zarówno starszych, jak i młodszych gości – zaznacza Stawski.
Z tego powodu kierownik chce dać sobie czas na przygotowanie dobrego i funkcjonalnego projektu.
- Nie jest sztuką zrobienie czegoś szybko i na siłę. Tego typu obiektów nie buduje się codziennie, dlatego kluczową sprawą będzie podjęcie współpracy z projektantem, który mógłby się pochwalić podobnymi realizacjami – podkreśla.
REKLAMA
Kierownik chciałby spotkać się z szefami obiektów, na których podobne niecki już działają i na podstawie rozmów wypracować optymalne założenia dla Parku Wodnego w Świeciu.
- Po prostu trzeba się do tego zadania solidnie przygotować – mówi Ariel Stawski.
Nie jest to na pewno inwestycja do realizacji w przyszłym roku. Strategia rozwoju sportu obejmuje okres do 2029 r. Czy będzie trzeba czekać na budowę basenu zewnętrznego aż dziewięć lat? Na razie ani Ariel Stawski, ani Tomasz Keller, prezes gminnej spółki Vistula-Park Świecie, której podlega pływalnia, wolą nie mówić o konkretnym terminie.
- Cieszę się, że projekt trafił do strategii sportu. Nawet jeśli mielibyśmy o tym rozmawiać w kontekście długofalowym, to już teraz warto poważnie zastanowić się nad tą ciekawą koncepcją. Z uwagi na taką, a nie inną bryłę obiektu innych okazji do poszerzenia oferty możemy już nie mieć – przyznaje Tomasz Keller.
REKLAMA
Prezes zastrzega jednak, że w pierwszej kolejności spółka będzie zabiegać w gminie o wykonanie remontu niecki basenu sportowego.
- Wszyscy wiemy, że to nasza największa bolączka – nie ukrywa. -Wykorzystaliśmy czas przerwy spowodowanej pandemią na sporządzenie ekspertyzy. Wiemy już w jakiej technologii należy wykonać naprawę, aby problem nieestetycznego dna już nigdy nie powrócił.
Vistula-Park zamierza złożyć wniosek do budżetu gminy w tej sprawie.
- Koszt naprawy przekracza bieżące możliwości finansowe spółki, a nie jest spowodowany złą eksploatacją lecz procesami zachodzącymi pod płytkami starego basenu – argumentuje Tomasz Keller.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
