Sprawa śmierci świecianki w szpitalu trafiła do prokuratury

Za tydzień w toruńskiej prokuraturze ma złożyć zeznania mieszkanka Świecia, zdaniem której niewłaściwa opieka medyczna w grudziądzkim szpitalu przyczyniła się do śmierci jej matki.

prokuratura-torun

REKLAMA

O sprawie pisaliśmy w kwietniu. Lucyna Iglińska, która dwukrotnie odwiedziła chorą matkę przebywającą w Regionalnym Szpitalu Specjalistycznym w Grudziądzu, zauważyła całą masę nieprawidłowości i zaniedbań. Jako wykwalifikowana pielęgniarka, była w stanie fachowym okiem ocenić jakość opieki nad matką, która trafiła na odział covidowy.

Jej mama była cała obrzęknięta. Rodzina nie miała z nią kontaktu, bo telefon, którego nie odbierała, leżał wysoko na półce, do której nie miała dostępu. Znacznie gorsze było jednak to, że piątego dnia pobytu w szpitalu nie miała nawet założonego wenflonu, czyli igły motylkowej, przez którą podawane są pacjentowi leki.
REKLAMA


- Nie mierzono jej ciśnienia, nie monitorowano EKG. Podczas masażu wypiął się pulsoksymetr. Nie włączył się żaden alarm. Nie mógł, bo był wyłączony. Chociaż gotowało się we mnie, siedziałam cicho, bo wiedziałam, że nie jestem tam mile widziana i jeśli za dużo powiem, to zostanę wyrzucona z oddziału i wtedy całkowicie stracę możliwość, by jej pomóc - opowiada świecianka.

Podczas kolejnej wizyty na oddziale Lucyna Iglińska zaczęła domagać się wyjaśnień od lekarza.

- Nie dawały mi spokoju te obrzęki i siniaki - relacjonuje. - Zapytałam czy robią bilans wodny, a jeśli tak, to w jaki sposób, bo nie widzę cewnika. Zauważyłam, że mama ma duże skoki poziomu cukru. Dopiero po godzinie ktoś pojawił się z insuliną. W końcu nie wytrzymałam i spokojnie zapytałam, na czym polega to leczenie, skoro do tej pory nie są należycie monitorowane funkcje życiowe? W tym momencie całkowicie straciłam zaufanie do tego szpitala.
REKLAMA


Bożena Cieślińska zmarła 17 marca, po ponad trzech tygodniach pobytu w szpitalu. Najbliżsi wciąż nie mogą pogodzić się ze stratą. Postanowili wystąpić na drogę prawną.

- Ze względu na rejonizację, sprawę prowadzi prokuratura w Toruniu - mówi Lucyna Iglińska. - Zeznania będę składać w środę 19 maja.

Na tym etapie trudno wyrokować, jak ten przypadek potraktuje prokuratura.

Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy odpowiedź z Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu na pytania dotyczące leczenia zmarłej. Trudno ją jednak uznać za satysfakcjonującą.
REKLAMA
W odpowiedzi na zapytanie z dnia 22 kwietnia o stanowisko szpitala w sprawie skargi złożonej przez rodzinę Pani Bożeny Cieślińskiej informuję, że szpital nie udzieli żadnego komentarza w tej sprawie
- powiadomiła nas pisemnie Izabela Hirsch-Lewandowska, rzecznik Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu.

a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors