Podobnie jak w sobotę, niedzielny finał WOŚP rozpoczęto na kanale YouTube OKSiR-u od licytacji złotego serduszka z okolicznościowym grawerem upamiętniającym jubileusz akcji Jurka Owsiaka.
Kwota za ten unikalny jubilerski wyrób szybko rosła. Już po kilku minutach na placu boju pozostało tylko dwóch graczy: pan Jakub oraz Julia Szwankowska reprezentująca firmę Schumacher. I to właśnie ta ostatnia zaproponowała najwyższą kwotę 10 tys. i 1 zł. Tym samym ustanowiono w Świeciu nowy rekord za złote serduszko. Poprzedni był niższy tylko o 1 zł.
REKLAMA
Jednak prawdziwie niezwykłe było to, co stało się po zakończeniu licytacji. Firma Schumacher zaproponowała, aby serduszko ponownie trafiło na licytację. Oczywiście zobowiązała się uregulować należność za jego kupno w pierwszej aukcji.
Licytację powtórzono. Jednak tym razem chętnych było już mniej. Ariel Stawski, żartobliwie kilka razy przywoływał pana Jakuba, który przegrał pierwszą bitwę o serduszko, ale ten już się nie odezwał.
REKLAMA
Ostatecznie serduszko po raz drugi sprzedano za 2850 zł. To oznacza, że w sumie pierwszy przedmiot wystawiony na niedzielnej licytacji przyniósł 12 tys. 851 zł. Dla porównania, w sobotę przez cały dzień zebrano 7 tys. zł.
W sumie wszystkie przeprowadzone licytacje przyniosły ponad 33,6 tys. zł.
REKLAMA
Aktualizacja
Wciąż trwa liczenie pieniędzy, które trafiły do puszek wolontariuszy. Sztab w Świeciu może się już pochwalić sumą 90 tys. zł zebraną przez wolontariuszy i podczas licytacji. Wiadomo jednak, że ostateczna kwota będzie wyższa.