Artykuł aktualizowany
Do zdarzenia doszło w czwartek kilkanaście minut przed godz. 8.00 na przejeździe kolejowym na ul. Wyzwolenia w Lnianie.
Kierowca toyoty nie zauważył zbliżającej się drezyny lub sądził, ze uda mu się w porę przejechać i w efekcie doszło do zderzenia.
- Osoba kierująca samochodem wydostała się o własnych siłach z wraku i została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Nikt więcej nie ucierpiał w tym zdarzeniu - informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Lnianie.
Strażacy przy pomocy wyciągarki usunęli rozbity samochód z torów.
Oprócz straży pożarnej, na miejscu prowadziły też działania policja i Służba Ochrony Kolei.
Poniżej podajemy nowe informacje.
Aktualizacja
Samochód marki Toyota RAV4 prowadził 74-letni kierowca. Mieszkaniec powiatu świeckiego trafił do szpitala.
- Kierowca toyoty nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej, wjechał na tory i zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem szynowym – informuje mł. asp. Damian Ejankowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
Wina ustawiacza
Wina ustawiacza
Ja bym wiedział jak ukarać
Ja bym wiedział jak ukarać ustawiaczy
Pytanie a kto to jest
Pytanie a kto to jest Ustawiacz?
Ustawiacz to jest osobą która
Ustawiacz to jest osobą która ustawia samochody przed przejazdem kolejowym.
Pewnie komórkę przed nosem w
Pewnie komórkę przed nosem w trakcie jazdy miał, najpewniej fejsa przeglądał, to i pociągu niezauważył.
Toyota to nie samochód. Amen
Toyota to nie samochód. Amen
75 lat i wszystko jasne .
75 lat i wszystko jasne .
To trzeba mieć pecha tam
To trzeba mieć pecha tam pociągi nie jeżdżą
Dobrze że pod drezynę a nie
Dobrze że pod drezynę a nie pod pociąg
Co znaczy z prawidłowo jadącą
Co znaczy z prawidłowo jadącą drezyna.Po torach można jeździć nieprawidlowo.