Świeckie Orły i Gresta/Espacka Sadowska mecze drugiej rundy rozgrywały do późnych godzin wieczornych w czwartek. Gresta musiała nawet zagrać dwie dogrywki w Toruniu i kończyła swój mecz w okolicach północy.
Nic dziwnego, że u obu ekip
było widać już wyraźne zmęczenie. Mimo to w pierwszym meczu, w którym Gresta/Espack Sadowska zmierzyła się z TAF-em Toruń, to właśnie podopieczni Grzegorza Fettera w pierwszej połowie nadawali ton grze. Gresta po golach Kolmajera i samobójczym trafieniu Lewandowskiego objęła prowadzenie 2:0. Na minutę przed końcem kontaktowego gola dla torunian strzelił jednak Karol Kułacz.
W drugiej połowie znacznie bardziej rozegrali się torunianie, a w szeregi Gresty wdarła się niepotrzebna nerwowość. Do remisu 2:2 doprowadzi Krystian Kraśniewski. Za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Adam Kolmajer. Od tego momentu gra Gresty się posypała i dzięki golom Jankowskiego i Kułacza, TAF ostatecznie wygrał to spotkanie 4:2.
Na domiar złego Gresta
musiała grać w turnieju mecz po meczu i dosłownie po kilku minutach przerwy stanęła do walki dosłownie resztkami sił ze Świeckimi Orłami. Świeckie derby mogły się podobać, a w szczególności pierwsza połowa. Niespodziewanie „Orzełki” objęły prowadzenie 2:0 po golach Kotali i Rożnowskiego.
Niestety zespół Świeckich Orłów bardzo często faulował, a przy grze dwa razy dwanaście minut i dopuszczalnych trzech faulach, szybko odbiło się to czkawką. Niebywałego jak na realia futsalu wyczynu dokonał Łukasz Wenerski. Po tym gdy pierwszego przedłużonego karnego dla Gresty nie wykorzystał Piotr Żurek, kolejne wykonywał właśnie „Wener” i trafił trzy razy na trzy próby!
Między drugą, a trzecią bramką Wenerskiego
gola z kontry zdobył jeszcze Maciej Góra, dzięki czemu Orły prowadziły do przerwy 4:3 Gdy na początku drugiej połowy Maciej Rożnowski podwyższył na 5:3, wydawało się, że zmęczony zespół Gresty już tego nie odrobi. Tymczasem szybka odpowiedź na 4:5 Ernesta dała jeszcze nadzieje.
W końcówce znów zrobiło się nerwowo. Gresta wykonywała dwa rzuty karne, w tym jeden z sześciu metrów i jeden przedłużony, ale tym razem dwukrotnie pomylił się Wenerski. W odpowiedzi karnego przedłużonego nie wykorzystał również Rożnowski. Gdy Orły były już o krok od wygranej, na 16 sekund przed końcem meczu bramkę dającą Greście remis zdobył Wojciech Ernest, a jeszcze w ostatniej sekundzie świetnej okazji nie wykorzystał Piotr Żurek.
W ostatnim meczu turnieju
TAF Toruń zmierzyła się ze Świeckimi Orłami i potrzebował zaledwie remisu do ostatecznego triumfu. Tym razem jednak torunianie byli wyraźnie lepsi. Już do przerwy prowadzili 4:0 i wszystko w zasadzie było już jasne. Ostatecznie torunianie wygrali 5:1, a honorowego gola dla świecian zdobył z rzutu karnego Maciej Rożnowski. W ten sposób Toruńska Akademia Futsalu zdobyła puchar K-P ZPN i w 1/32 finały Pucharu Polski zmierzy się z zespołem Futsal Leszno.
Gresta/Espack/Sadowska – TAF Toruń 2:4 (2:1)
Bramki:
Gresta: Kolmajer 4’35, Lewandowski 9’12 (samobójcza)
TAF: Kułacz 10’54, Kraśniewski 15’43, Jankowski 19’42, Kułacz 21’11
Gresta/Espack/Sadowska – Świeckie Orły 5:5 (3:4)
Bramki:
Gresta: Wenerski 7’09, 8’46’, 8’57 (wszystkie z przedłużonych karnych), Ernest 13’48, 23’44
Orły: Kotala 1’20, 11’13, Rożnowski 6’32, 13’32, Góra 8’818
TAF Toruń – Świeckie Orły 5:1 (4:0)
Bramki:
TAF: Sobański 4’14, Kończalski 8’18, 18’02, Kraśniewski 9’35, 11’57
Orły: Rożnowski 23’13 (z karnego)
Końcowa tabela turnieju finałowego:
1.TAF Toruń 6 pkt 9-3
2.Gresta/Espack/Sadowska 1 pkt 7-9
3.Świeckie Orły 1 pkt 6-10
sport@extraswiecie.pl
Cialis Pills 20 Mg
Cialis Pills 20 Mg Allopurinol Long Term Side Effects Comprar Cialis Farmacia Andorra
Cialis Pills 20 Mg
Cialis Pills 20 Mg Allopurinol Long Term Side Effects Comprar Cialis Farmacia Andorra
Aquachem Kamagra Bestellen
Aquachem Kamagra Bestellen Levitra Propecia Glatze cialis Acticin For Sale Cialis Once A Day Opinioni