Partner strategiczny działu Biznes
Ostatni raz takie ceny na stacjach paliw mogliśmy obserwować na początku 2016 r. Potem było już tylko drożej.
Powody obecnego stanu są dwa. Pierwszy z nich wiąże się z tym, że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową nie porozumiała się w ubiegłym tygodniu z Rosją w sprawie ograniczenia wydobycia ropy naftowej. W efekcie spadła cena baryłki ropy.
Jednak to nie ten element w zasadniczy sposób przyczynił się do obecnej sytuacji na stacjach. Główny wpływ ma gwałtowny spadek sprzedaży wynikający z ograniczeń w ruchu. Według niektórych szacunków utarg na stacjach może być niższy nawet o 30 proc. Dlatego niektórzy specjaliści z branży paliwowej przepowiadają, że w kwietniu cena paliwa może spaść do poziomu nawet 4 zł za litr.