W naszym powiecie jest 2,5 tysiąca bezrobotnych. To dużo czy mało?

W listopadzie 2018 r. bez pracy było 2 545 mieszkańców powiatu świeckiego. To o ponad połowę mniej niż dziesięć lat temu.
59599272_s

Zmieniającą się w ciągu ostatnich dziesięciu lat sytuację na lokalnym rynku pracy najlepiej zobrazują dwa zestawienia.

Listopad 2008

  • liczba bezrobotnych: 5 469
  • stopa bezrobocia: 14,9 proc.
  • oferty pracy i aktywizacji: 103**

Listopad 2018

  • liczba bezrobotnych: 2 545
  • stopa bezrobocia: ok. 7,5 proc*
  • oferty pracy i aktywizacji: 286**

*dane szacunkowe, nie ma jeszcze oficjalnych informacji

**chodzi tylko o wolne miejsca pracy zgłoszone w PUP w Świeciu

REKLAMA

Statystyki pokazują ogromną poprawę w omawianym okresie. W ciągu dziesięciu lat mocno spadło bezrobocie. Wzrosła jednocześnie liczba ofert zatrudnienia zgłoszonych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Świeciu i propozycji aktywizacji zawodowej (staże, szkolenia).

W powiecie świeckim stopa bezrobocia należy do najniższych w województwie kujawsko-pomorskim (na 19 powiatów). Lepiej jest tylko w bydgoskim i brodnickim.

Za cyferkami kryją się jednak konkretni ludzie. A bezrobotnych, formalnie bez źródła utrzymania, jest u nas ponad 2,5 tys. Z czego żyją? Urzędnicy mówią o rozmaitych zasiłkach, kursach, stażach i innych formach pomocy. Muszą zachowywać „polityczną” poprawność i nie wdają się w spekulacje.
REKLAMA

Przedsiębiorcy, którzy zmagają się z brakiem rąk do pracy, stawiają sprawę bardziej dosadnie.

- Miałem dwie pracownice – opowiada jeden z nich. - Zarabiały po 1550 zł na rękę. Czy mógłbym im płacić więcej? Mógłbym, gdyby moi kontrahenci chcieli płacić więcej za produkty mojej firmy. Ale nie chcą, bo każdy szuka jak najtańszego dostawcy. Jedna z tych pań ma troje nieletnich dzieci, druga czworo.

Kiedy weszło 500 plus, kobiety obliczyły, że jedna dostanie z tego tytułu 1 500, a druga 2 000 zł. Dodatek przysługuje im na wszystkie dzieci, bo w obydwu rodzinach dochód na osobę nie przekracza 800 zł. Mąż jednej z nich pracuje w budowlance. Robi to na czarno, żeby nie stracić 500 plus, które dostaje teraz na wszystkie dzieci. Mąż drugiej jest na rencie.

- Obie kobiety są zarejestrowane w urzędzie pracy, więc mają też ubezpieczenie zdrowotne. Do tego dochodzą zasiłki i wsparcie z gminnej pomocy społecznej – wylicza właściciel firmy.
REKLAMA
- To jedna strona medalu. Druga jest taka, że wiele żon siedzi z dziećmi w kraju, są zarejestrowane jako bezrobotne, pobierają 500 plus na dzieci, a mąż pracuje na czarno za granicą i przysyła rodzinie niemałe pieniądze – dopowiada inny przedsiębiorca.

Zdaniem właścicieli i szefów firm, większość z owych 2,5 tys. bezrobotnych, dzięki takim zabiegom, żyje na przyzwoitym poziomie.

- Niech 500 plus będzie, wielu ludziom dzięki temu poprawiła się stopa życiowa. Musi być jednak wypłacane bardziej racjonalnie, bo niedługo nikomu nie będzie się opłacało wykonywać mniej płatnych zawodów – twierdzą.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl


Zgadzacie sie z tym punktem widzenia? Zachęcamy do dyskusji.
REKLAMA

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors