The Look of The Year, to najstarszy i najbardziej prestiżowy konkurs modelingowy na świecie, który okazał się trampoliną do kariery m.in. dla takich gwiazd jak Cindy Crawford czy Gisele Bündchen.
- Do udziału w konkursie namówili mnie przyjaciel i rodzina - mówi Daniel Stadnicki, uczeń technikum logistycznego w Nowem.
Nigdy wcześniej nie próbował swoich sił w podobnych wydarzeniach.
- Uznałem jednak, że skoro tyle osób mówi, że powinienem spróbować, to czemu nie. W końcu modą interesuję się od zawsze. Lubię też pozować do zdjęć - podkreśla.
Doradcy mieli nosa, bo 19-latek doszedł do finału polskiej edycji. Znalazło się w niej 20 osób (10 kobiet i 10 mężczyzn) wyłonionych spośród kilkuset kandydatów, którzy zgłosili się na casting licząc na to, że ich twarz i osobowość zwrócą uwagę specjalistów ze świata mody.
Polska edycja konkursu odbywa się w Łodzi. Mieście, które ma ambicje stać się polską stolicą mody.
Łódzki finał to w istocie wielka, profesjonalna sesja fotograficzna. Zdjęcia to jedyna metoda na stwierdzenie, czy ktoś ma szansę zostać zawodowym modelem.
Uroda modelek i modeli nie zawsze odpowiada standardowy wyobrażeniom o pięknie. Ostatecznie wszystko weryfikują zdjęcia, dyskwalifikujące tych, którzy nie są fotogeniczni. To w istocie dość trudne do zdefiniowania pojęcie. Trudno dać jednoznaczną odpowiedź, dlaczego jednych obiektyw kocha bardziej niż innych.
Daniel Stadnicki bardzo dobrze czuje się, gdy obiektyw aparatu jest skierowany w jego stronę. A więc jest chemia. Potwierdza to miejsce w finałowej 20.
- Oczywiście, że chciałbym wygrać, ale już dojście do tego etapu, w którym się znalazłem daje mi ogromną satysfakcję - mówi mieszkaniec Nowego. - Gdybym jednak okazał się tym szczęśliwcem, który pojedzie do Włoch, chciałbym wykorzystać tę szansę jak najlepiej.
The Look of The Year wzbudza zainteresowanie widzów i znawców branży mody na całym świecie. Podczas gali na sali obecni są przedstawiciele największych międzynarodowych agencji, magazynów czy projektantów.
Kilkoro polskich finalistów doskonale skorzystało z tej szansy na karierę. Powiodło się zwłaszcza Kasi Smutniak, która rozpoczęła karierę we Włoszech w wieku 17 lat. Nie wszystkim się jednak udaje.
- Bardzo trudno jest zaistnieć w tej branży - przyznaje Daniel Stadnicki . - Przyczyn jest wiele. Jedną z nich jest ogromna konkurencja. Trzeba być naprawdę zdeterminowanym. Dlatego myślę, że warto mieć plan "B". W moim przypadku są to studia dziennikarskie, które chciałbym rozpocząć po zdaniu matury w przyszłym roku.
Nazwiska modelki i modela, którzy pojadą do San Remo we Włoszech na wielki finał The Look of The Year poznamy we wrześniu.
Zobacz poniżej zdjęcia Daniela Stadnickiego z sesji fotograficznej.
Komentarze (0)