O nowych schodach w Nowem pisaliśmy niedawno. Prace na skarpie między ulicami Spacerową i Wiślaną w Nowem posuwają się ostatnio w szybkim tempie i coraz bardziej widać ich efekt.
Wielu mieszkańców miasta z uwagą śledzi postępy prac. Nie ma się co dziwić, ta inwestycja wzbudza duże emocje. O potrzebie zbudowania nowych schodów na skarpie nadwiślańskiej mówiono od lat, ale zawsze były pilniejsze wydatki. Dlatego budowę odkładano na lepsze czasy.
Nie wiadomo, jak długo by to jeszcze trwało, gdyby gminie nie udało się pozyskać na ten cel 1,5 mln zł dofinansowania. Z własnej kasy musiała wyłożyć tylko 200 tys. zł.
- Przed kilkoma dniami przyglądałem się schodom i muszę powiedzieć, że na razie nie mam żadnych zastrzeżeń - mówi Czesław Woliński, burmistrz Nowego. - Już teraz prezentują się bardzo dobrze, ale naprawdę pięknie zrobi się dopiero wtedy, gdy cały teren zostanie uporządkowany. Na razie to ciągle plac budowy.
To fakt, chociaż to, co można zobaczyć jest zapowiedzią udanej inwestycji. Szczególnego uroku dodają schodom wieczorem latarnie. Jest ich sześć. Niebawem zostaną zamontowane także poręcze.
Prace powinny się zakończyć w ciągu trzech tygodni. O miesiąc wcześniej niż zakładano.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)