Charytatywny Turniej Miast w Bydgoszczy zorganizowany został przez Klub Sportowy Gwiazdę Bydgoszcz oraz wojewodę kujawsko-pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza i ministra Łukasza Schreibera.
Wisłę Nowe reprezentowała pięcioosobowa ekipa.
- Trochę się obawialiśmy tych zawodów, bo nie mamy doświadczenia w szachach błyskawicznych, gdzie na jedną partię przypadają trzy minuty, a jeden ruch trzeba wykonać w czasie dwóch sekund - przyznaje Ferdynand Luchowski, kierownik drużyny.
Zespół Wisły, występujący w III lidze kujawsko-pomorskiej w szachach, mecze ligowe rozgrywa w innym systemie, gdzie partie trwają nieco dłużej. Klub z Nowego zakończył już zresztą rozgrywki ligowe na szóstym miejscu, co jak na ligę złożoną z dwudziestu zespołów, działacze oceniają jako spory sukces.
Turniej w Bydgoszczy udało się zakończyć na czwartej pozycji, również w gronie dwudziestu drużyn, co jest jeszcze lepszym wynikiem. Mimo to, kierownik klubu czuje pewien niedosyt.
- Czwarte miejsce jest zawsze pechowe, zwłaszcza, że mieliśmy tyle samo punktów, co trzeci w tabeli zespół z Szubina – mówi Ferdynand Luchowski.
Każdy z pięciu zawodników drużyny rozegrał w sumie po 9 pojedynków, w których losowano każdorazowo przeciwników. Jak na tak dużą liczbę partii, każdy najmniejszy punkt mógł więc decydować o końcowym triumfie.
Ostatecznie turniej wygrała Bydgoszcz, gromadząc 27 pkt, drugie miejsce zajął Żnin (24 pkt), a trzecie Szubin (18 pkt). MLKS Wisła Nowe z dorobkiem 18 pkt została sklasyfikowana na czwartym miejscu. Spośród reprezentantów powiatu świeckiego siódme miejsce zajęło Lniano, ósme Świekatowo, jedenaste Jeżewo, a piętnaste Osie.
redakcja@extraswiecie.pl
Komentarze (0)