Tej nocy można było zajrzeć od miejsc, które nie zawsze dostępne są dla zwiedzających [zdjęcia]

Spacer historycznym szlakiem, z którym wiążą się ciekawe, często mało znane wydarzenia, wystawa, prelekcje, warsztaty dla dzieci - tak w skrócie prezentowała się wyjątkowa Nowska Noc Muzeów.
noc-czolo-1

W baszcie, której gospodarzem jest Klub Miłośników Kultury Średniowiecznej można było zobaczyć zbroje rycerskie, damskie stroje zastawy kuchenne, wybić  monetę pamiątkową kapituły rycerskiej i posłuchać opowieści o tych przedmiotach. Z kolei w z zamku na zwiedzających czekała wystawa pamiątek po mieszkańcach i wydarzeniach związanych z miastem.

O godz. 19.00 rozpoczęły się spacery po Nowem. Grzegorz Rogowski z grupą chętnych udał się do kościoła parafialnego opowiadając jego historię znaną i nieznaną. Remigiusz Studziński poprowadził grupę z zamku, stare miasto, mury miejskie, bramy ,fosę opowiadając o nowskiej fortyfikacji. Zbigniew Lorkowski ruszył w kierunku kościoła św. Maksymiliana opowiadając o tajemnicach nowskiego klasztoru oraz pokazywał tereny po zabudowaniach klasztornych. Wojciech Kościński kronikarz OSP na spacerze opowiadał o największych pożarach w Nowem: kościół poklasztorny, klub SAMBOR, browar, poczta, wiklina na wiatraku skończywszy, gdzie uczestnicy spaceru pozowali do wspólnego zdjęcia.

a.bartniak@extraswiecie.pl

 

Udostępnij

Wybrane dla Ciebie

Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors