Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Historia

Śmierć ministra. Dlaczego zginął Pieracki, którego imieniem nazwano Duży Rynek?

Historia Świecia, od początków istnienia grodu, wskazywanego nawet na X wiek, do czasów nam współczesnych, zawiera wiele wątków niewyjaśnionych i sensacyjnych. Jedna z takich zagadek związana jest z powszechnie znanym głównym placem miasta, jakim jest Duży Rynek.

Udostępnij
pieracki2

Plac powrócił w latach 90. XX w. do swojej pierwotnej nazwy, nadanej w momencie jego powstania w połowie XIX w. W czasach PRL-u został przez komunistów przemianowany na Plac 1 Maja. Nazwa, utrwalona przez kilkadziesiąt lat, pojawia się w potocznych określeniach jeszcze i dziś.

Słabo znana jest za to historia tego miejsca, kiedy jeszcze nosiło nazwę Placu Ministra Pierackiego. Nazwę taką rynek otrzymał w roku 1935 dla upamiętnienia zamordowanego ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego.

Ofiara ukraińskich nacjonalistów?

Reklama
Reklama

Bronisław Wilhelm Pieracki, według powszechnie przyjętej wersji historycznej, został zastrzelony przez ukraińskiego nacjonalistę Hrihorija Maciejko. Podczas zjazdu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów w Berlinie, zapadła decyzja o zorganizowaniu zamachu na polskiego ministra ds. wyznań religijnych Janusza Jędrzejewicza lub właśnie Pierackiego.

Bronisław Pieracki

Morderstwo miało być odpowiedzią na aresztowania, których dokonały polskie władze po nieudanym napadzie nacjonalistów ukraińskich na pocztę w Gródku Jagiellońskim.

Reklama
Reklama

Decyzja o zamachu na Pierackiego zapadła, gdy podjął on próbę porozumienia z umiarkowanymi grupami Ukraińców. Zamach miał miejsce 15 czerwca 1934 r. w Warszawie przed Klubem Towarzyskim przy ul. Foksal 3, która po śmierci ministra została przemianowana na ul. Ministra Pierackiego.

Zamachowiec miał zdetonować bombę, kiedy minister wysiądzie z samochodu, ale na skutek uszkodzenia zapalnika, użył rewolweru, z którego oddał trzy strzały w tył głowy ministra. Mimo natychmiastowego przewiezienia do szpitala i wykonanej operacji, Bronisław Pieracki zmarł jeszcze tego samego dnia. Hrihorijowi Maciejce udało się uciec, uniknąć aresztowania i na koniec wyjechać do Argentyny.

Miejsce zamachu przy ul. Foksal 3 w Warszawie

Reklama
Reklama

Po zamachu aresztowano kierownictwo OUN na terenie Polski z jego prowydnikiem (przewodniczącym) Stepanem Banderą. Większość aresztowanych skazano na kary śmierci zamienione na dożywocie, a zamach stał się przyczyną utworzenia specjalnego obozu karnego w Berezie Kartuskiej, gdzie więziono potem przeciwników sanacyjnego rządu. Taka jest wersja oficjalna, powszechnie przyjęta, przytoczona też przeze mnie za Wikipedią.

Zagadka śmierci ministra

Oficjalną wersję zamachu na ministra Pierackiego, który miał być zorganizowany przez ukraińskich nacjonalistów, podważa znany popularyzator polskiej historii, Dariusz Baliszewski w książce „Trzecia strona medalu”.

Reklama
Reklama

Według Baliszewskiego, na podstawie zebranych materiałów historycznych i przeprowadzonego śledztwa dziennikarskiego, pojawiło się wiele wątpliwości, co do inspiratorów i sprawcy zamachu.

Zmiana nazwy ul. Foksal na Pierackiego w 1934 r.

Według jego ustaleń Pieracki mógł zostać zamordowany przez ludzi z jego własnego obozu politycznego. Stał się niewygodny, bo szukał porozumienia z największym wrogiem Piłsudskiego, Romanem Dmowskim, kierującym Narodową Demokracją.

Reklama
Reklama

Winą zaś za śmierć Pierackiego początkowo obciążono działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego dokonując aresztowań prawie 600 osób z tej organizacji z jej liderem Bolesławem Piaseckim.

Wątek ukraiński pojawił się kilka dni po aresztowaniach w ONR i oparty został na błahej podstawie. W płaszczu, który miał podobno pozostawić zabójca Pierackiego znaleziono w kieszeni kokardkę w barwach żółto-niebieskich. Był to symbol używany przez ukraińskich nacjonalistów.

Jasnowidz nie pomógł

Reklama
Reklama

Śledztwo w sprawie zamachu na Pierackiego prowadzone było bardzo nieudolnie, a w poszukiwaniach sprawcy ówczesna policja miała być tak bezradna, że zwróciła się nawet o pomoc do najsławniejszego wówczas jasnowidza Ossowieckiego. Ten jednak również nie potrafił wskazać konkretnego tropu.

Cała sprawa była jakby celowo gmatwana. Najbardziej sensacyjnym jednak ustaleniem Baliszewskiego okazała się sprawa żony Mariana Różańskiego, który w przedwojennej Polsce pracował  jako dekorator w wielu dużych teatrach. Losy wojny rzuciły go do Argentyny do małego miasteczka La Granja, gdzie został właścicielem kawiarenki.

Według zamieszczonej w książce Dariusza Baliszewskiego relacji Grażyny Wajdy, którą wojna również rzuciła na wojenną tułaczkę do Argentyny, miała ona rozpoznać na portrecie wiszącym w domu Mariana Różańskiego, piękną kobietę, którą przedstawiono jej przed wojną jako narzeczoną tragicznie zmarłego ministra Pierackiego. 

Reklama
Reklama

Mieczysław Różański miał stwierdzić, że kobieta z portretu to jego żona, którą uwiódł i porwał minister Pieracki. 

Zemsta zdradzonego męża?

Po śmierci Mieczysława Różańskiego, proboszcz jego parafii w miejscowości Salsipuedes został przez zmarłego zobowiązany do zgromadzenia zamieszkałych tam Polaków i spełnienia jego ostatniej woli, którą było... ujawnienie, że nieżyjący Mieczysław Różański przyznaje się do zastrzelenia kochanka jego żony ministra Pierackiego i czynu tego nie żałuje.

Reklama
Reklama

Cukiernia Hipolita Kucharskiego na rogu ul. Klasztornej i placu Pierackiego w Świeciu

Okazuje się więc, że cała sprawa zamachu na ministra Pierackiego, która miała tak daleko idące konsekwencje polityczne, mogła mieć tło zupełnie osobiste. Możliwe jest nawet, że ludzie z politycznego obozu Pierackiego znali je i cynicznie wykorzystali do własnej rozgrywki z politycznymi wrogami. Tego jednak nie wiemy i możliwe, że nigdy się nie dowiemy.

Dla dawnych mieszkańców Świecia plac nazwany imieniem tragicznie zmarłego ministra mało kojarzył się z kulisami zamachu na jego życie. Najbardziej zaś z funkcjonowaniem na rogu Placu Ministra Pierackiego i Klasztornej sławnej cukierni Hipolita Kucharskiego.

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij

Komentarze (4)

  1. B

    26 stycznia 2019 13:40

    Na zdjęciu który to róg? Czy

    Na zdjęciu który to róg? Czy dzisiaj jest tam PZU czy ten gdzie jest papierniczy?

    • eva

      26 stycznia 2019 22:32

      Tam gdzie jest obecnie PZU.

      Tam gdzie jest obecnie PZU.

  2. ak

    27 stycznia 2019 19:18

    PZU.

    PZU.

  3. Tomaszek

    28 stycznia 2019 11:52

    Pózniej „Kuchara” do którego

    Pózniej „Kuchara” do którego chodziło sie na super lody był na poczatku Klasztornej na przeciwko bramy skupu makulatury

Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

Dzięki specjalistycznym analizom próbek drewnianych konstrukcji odkrytych na kempingu ustalono, że to pozostałości zabudowy z połowy XII wieku. To prawdziwa sensacja, ponieważ dowodzi istnienia...

Wybory

Kandydaci do Rady Powiatu Świeckiego Okręg nr 1. Gmina ŚwiecieObywatelskie Porozumienie SamorządoweLista nr 10 1. Barbara Studzińska 2. Roman Witt 3. Wiesław Keller 4....

Wiadomości

Po niedawnej korekcie rozkładu jazdy PKP mieszkańcy gminy Osie zyskali w godzinach popołudniowych połączenia zapewniające szybszy powrót pociągiem ze szkoły lub pracy do domu.

Wiadomości

Policja prowadzi coraz szerzej zakrojoną akcję mającą na celu pozyskanie nowych kandydatów do służby.

Wiadomości

Dziś rano oddział CBŚP wszedł do domu na obrzeżach Świecia. Zatrzymano dwie osoby.

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Dzięki specjalistycznym analizom próbek drewnianych konstrukcji odkrytych na kempingu ustalono, że to pozostałości zabudowy z połowy XII wieku. To prawdziwa sensacja, ponieważ dowodzi istnienia...

Wybory

Kandydaci do Rady Powiatu Świeckiego Okręg nr 1. Gmina ŚwiecieObywatelskie Porozumienie SamorządoweLista nr 10 1. Barbara Studzińska 2. Roman Witt 3. Wiesław Keller 4....

Wiadomości

Po niedawnej korekcie rozkładu jazdy PKP mieszkańcy gminy Osie zyskali w godzinach popołudniowych połączenia zapewniające szybszy powrót pociągiem ze szkoły lub pracy do domu.

Wiadomości

Policja prowadzi coraz szerzej zakrojoną akcję mającą na celu pozyskanie nowych kandydatów do służby.

Wiadomości

Dziś rano oddział CBŚP wszedł do domu na obrzeżach Świecia. Zatrzymano dwie osoby.

Wiadomości

W minioną sobotę w Zbrachlinie koło Pruszcza doszło do zderzenia czołowo-bocznego toyoty z mercedesem. Jeden z kierowców został zabrany do szpitala.

Sport

To było prawdziwe futsalowe święto, choć bez szczęśliwego zakończenia dla nas. Futsal Świecie doznał pierwszej porażki w sezonie i prawdopodobnie czeka go baraż o...

Wiadomości

Dziś na autostradzie A1 na wysokości Rulewa (gmina Warlubie) zderzyły trzy auta osobowe i ciężarówka z naczepą. Pojazdami podróżowało osiem osób. Dwie z nich...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama