Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Historia

Swojego przyszłego teścia poznałem w obozie koncentracyjnym

Na wydarzenia z okresu II wojny światowej najczęściej spoglądamy przez pryzmat działań militarnych i okropieństw wojennych. Nawet lokalne wydarzenia i historie najczęściej odnoszą się do danej miejscowości, terenu i jego mieszkańców jako grupy. Prawdziwa historia składa się jednak z losów pojedynczych ludzi.

Udostępnij
5-czolox

To te, nieraz bardzo zaskakujące opowieści, tworzą mozaikę wydarzeń i splot okoliczności, który determinuje tworzoną przez te osoby przyszłość. Publikujemy jedną z takich historii „zwykłych-niezwykłych”, dotyczącą dwóch mieszkańców Świecia.

Głos z tamtego świata

Kiedy w ubiegłym roku przygotowywałem uroczyste spotkanie Klubu Miłośników Historii KaMuH z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, otrzymałem od Andrzeja Domachowskiego dźwiękowy zapis wspomnień jego nieżyjącego ojca Witolda Domachowskiego z okresu pobytu w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen i powojennych przeżyć po powrocie do rodzinnego Świecia.

Reklama
Reklama

Poświadczenie zgonu Franciszka Domachowskiego, wydawcy „Głosu Świeckiego” i ojca Witolda

Witold Domachowski był synem Franciszka Domachowskiego, kupca, drukarza, wydawcy „Głosu Świeckiego” i działacza Sokoła, który został rozstrzelany przez Niemców 8 października 1939 r. podczas masowej egzekucji na cmentarzu żydowskim przy ul. Polnej.

Jego syn również stał się ofiarą niemieckich represji i został wysłany do niewolniczej pracy w kamieniołomach obozu koncentracyjnego Mauthausen-Gusen, gdzie kazano mu spisywać meldunki dotyczące wydobycia. Witold Domachowski we wspomnianym nagraniu, przejmującym, charakterystycznym głosem z mocno zaakcentowaną literą „r” opowiedział o niezwykłym spotkaniu z człowiekiem, który też był ze Świecia i do którego w przyszłości miał mówić „tato”, gdyż Bernard Janiszewski, bo o nim mowa, został po wojnie jego teściem.

Reklama
Reklama

Obóz, burza i niezwykłe spotkanie

Witold Domachowski tak wspomina tamte wydarzenia w nagraniu:

Codziennie, kiedy byłem tym pisarzem, to musiałem po południu zanosić meldunki, ile było tych kamieni wydobytych. A jednego dnia, jak idę z tym meldunkiem, burza nastąpiła, grzmoty, gromy, błyskawice. To ja szybko schowałem się do kuźni. Kuźnia tam taka była, gdzie oprawiali młoty i inne rzeczy robili potrzebne do wydobycia. Tak sobie stoję i czekam aż to przejdzie, ta ulewa, a obok mnie stoi też jeden więzień i on pyta się mnie: A skąd ty jesteś? Polak był, bo miał taki sam trójkąt na pasiaku jak ja. Ja mówię mu, że jestem ze Świecia nad Wisłą, a on: „Ja też ze Świecia nad Wisłą”. To taki starszy był człowiek.

Reklama
Reklama

Zaświadczenie Bernarda Janiszewskiego o pobycie w obozie koncentracyjnym

Byliśmy razem cały czas do końca i żeśmy pierwszym transportem po wyzwoleniu wrócili do Świecia. To był mój przyszły teść. Razem po powrocie żeśmy mieli jedno zadanie - odszukać te wszystkie miejsca, gdzie hitlerowcy mordowali Polaków. Szukaliśmy, codziennie wyjeżdżaliśmy, szukaliśmy... Odnaleźliśmy w gminie Dragacz największe miejsce pamięci narodowej, jakie jest w województwie kujawsko-pomorskim. Tam zamordowano około 10 tysięcy Polaków

Ofiary kaźni

Reklama
Reklama

Bernard Janiszewski z Witoldem Domachowskim zorganizowali koło Związku Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Obozów Koncentracyjnych. Bernard Janiszewski został prezesem prężnie działającej organizacji, która niosła pomoc rodzinom ofiar hitlerowskich represji.

Związek przyczynił się do ekshumacji i uroczystego pogrzebu polskich mieszkańców Świecia zamordowanych na żydowskim cmentarzu przy ul. Polnej. Pogrzeb odbył się w listopadzie 1946 r., po uroczystym wystawieniu trumien z asystą wojskową i harcerzy na Dużym Rynku.

Pomordowanych Polaków w wielkim kondukcie przeniesiono na cmentarz przy ul. Sienkiewicza i tam pochowano we wspólnej mogile z imiennymi tablicami. Staraniem Bernarda Janiszewskiego i ZBWP mogiła ta stała się pomnikiem pamięci. Pomordowani całymi rodzinami żydowscy mieszkańcy Świecia zostali pozostawieni w dole śmierci, w bezimiennej mogile na dawnym cmentarzu żydowskim.

Reklama
Reklama

Bernard Janiszewski wraz z Witoldem Domachowskim i kolegami ze związku postarał się o upamiętnienie miejsca rozstrzeliwań na ul. Polnej i 1 listopada 1958 r. również tam stanął pomnik.

Boża Męka

Największą akcją, w jaką zaangażował się Bernard Janiszewski i kierowany przez niego związek, było odszukanie i upamiętnienie miejsca masowych rozstrzeliwań w lesie w Mniszku, które przywołano w opowieści Witolda Domachowskiego. Janiszewski szczególną rolę w ocaleniu swojego życia, jak również w ocaleniu Świecia z wojennej pożogi, przypisał wstawiennictwu Matki Bożej.

Reklama
Reklama

Odsłonięcie pomnika-wotum

Już w obozie koncentracyjnym złożył ślubowanie, że jeżeli przeżyje i wróci do domu, to zrobi wszystko, żeby w mieście stanął pomnik ku czci Matki Boskiej, wotum za ocalenie życia jego i innych więźniów, będący pomnikiem wdzięczności, ale i pamięci wszystkich mieszkańców Świecia, którzy zginęli lub zostali zamordowani w czasie II wojny światowej.

Dzisiaj pomnik, stojący w pobliżu skrzyżowania ulic Wojska Polskiego i Laskowickiej (naprzeciwko parkingu urzędu miejskiego), wymaga renowacji i szczególnej opieki. Autor artykułu złożył wniosek do Budżetu Obywatelskiego Gminy Świecie, aby „Boża Męka”, bo tak popularnie jest nazywany przez mieszkańców pomnik-wotum, został odrestaurowany, a teren wokół niego odpowiednio zadbany.

Jeżeli mieszkańcy zechcą oddać swój głos na ten projekt, to oddadzą też należną cześć i przyczynią się do przechowania pamięci o ofierze, jaką społeczeństwo gminy złożyło w latach II wojny światowej.

redakcja@extraswiecie.pl

Udostępnij
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Inicjatywa ze wszech miar

Inicjatywa ze wszech miar godna pochwały

Levitra Au Maroc Cialis
Levitra Au Maroc Cialis Baclofene Cirrhose Cialis Propecia 5 Months

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Wiadomości

Gmina zamierza zwiększyć możliwości retencyjne zbiorników wodnych przy ul. Długiej w Świeciu oraz w Sulnowie. Do końca roku mają być gotowe projekty obydwu inwestycji.

Extra Nowe

Niestety, nie udało się uratować mężczyzny, który wpadł do jeziora w gminie Nowe.

Wiadomości

W czwartek doszło do wypadku w Plewnie na drodze wojewódzkiej nr 240.

Biznes

W jednym z serwisów ogłoszeniowych pojawiła się oferta sprzedaży gorzelni w Krąplewicach koło Jeżewa. To najstarszy wciąż działający zakład tej branży w powiecie świeckim.

Wiadomości

Po trwających od poniedziałku poszukiwaniach, prowadzonych przez straż pożarną, policję i grupy poszukiwawczo-ratownicze, dziś odnaleziono mieszkankę gminy Dragacz.

Wiadomości

Ludzkie szczątki w Belnie koło Jeżewa odkrył na swoim polu jeden z rolników. Stały się one widoczne, gdy po ulewnym deszczu osunęła się skarpa.

Reklama
Reklama

Wiadomości

Wracamy do dzisiejszego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 240 w Plewnie. Policja poinformowała o wstępnych ustaleniach funkcjonariuszy prowadzących czynności na miejscu zdarzenia.

Wiadomości

Policjant z grupy Speed z komendy w Świeciu i funkcjonariusz ITD zatrzymali do kontroli na drodze S5 kierowcę porsche, który jechał 209 km/h. Dostał...

Wiadomości

Osiem drużyn z siedmiu jednostek, z gmin Świecie i Jeżewo walczyło w sobotę na stadionie w Grucznie o tytuł najsprawniejszych druhów Ochotniczych Straży Pożarnych.

Wiadomości

Do dramatycznego wypadku doszło we wtorek podczas prac polowych w Przysiersku.

Wiadomości

W środę rano doszło do kolizji na drodze ekspresowej S5. Trasa w kierunku Bydgoszczy była nieprzejezdna. Przez dwa dni poszukiwano psa, który znajdował się...

Wiadomości

W ciągu najbliższych trzech miesięcy zakończy się budowa ulic Lipowej, Wierzbowej i Platanowej w Sulnowie. Gmina dostała na tę inwestycję ponad 1,7 mln zł...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Wiadomości

W czwartek doszło do wypadku w Plewnie na drodze wojewódzkiej nr 240.

Wiadomości

Ludzkie szczątki w Belnie koło Jeżewa odkrył na swoim polu jeden z rolników. Stały się one widoczne, gdy po ulewnym deszczu osunęła się skarpa.

Wiadomości

Wracamy do dzisiejszego wypadku na drodze wojewódzkiej nr 240 w Plewnie. Policja poinformowała o wstępnych ustaleniach funkcjonariuszy prowadzących czynności na miejscu zdarzenia.

Wiadomości

W środę rano doszło do kolizji na drodze ekspresowej S5. Trasa w kierunku Bydgoszczy była nieprzejezdna. Przez dwa dni poszukiwano psa, który znajdował się...

Wiadomości

Niefortunna pora spotkania, brzydka pogoda, czy może po prostu brak autentycznych zagrożeń nad Dużym Blankuszem na osiedlu Marianki? Nie ma pewności co faktycznie zadecydowało...

Reklama
Reklama
Reklama

Wideo

Wideo

Osiem drużyn z siedmiu jednostek, z gmin Świecie i Jeżewo walczyło w sobotę na stadionie w Grucznie o tytuł najsprawniejszych druhów Ochotniczych Straży Pożarnych.

Wideo

Sporo osób wybrało się dziś na Wyrwę koło Świecia, aby pokibicować uczestnikom czternastej edycji motocyklowego Kociewskiego Rajdu Enduro.

Wideo

Dzisiejsze ćwiczenia strażackie były wyjątkowe, zarówno ze względu na ich skalę, jak i pewne rozwiązanie gaśnicze, które testowano po raz pierwszy.