Partner strategiczny działu Sport
W futsalu można pokazać walkę i klasę. Tak uczynili zawodnicy, działacze i władze miasta Świecia. Walczyli dzielnie na parkiecie. Potem podziękowali za lekcję futsalu – tak napisał na swoim profilu FB, klub AZS UW Wilanów, po zwycięskim pojedynku z Grestą/Espack/Sadowska Świecie.
Komplementów ze strony warszawskiej było zresztą więcej. Goście w bardzo ciepłych słowach wyrazili się o przeciwnikach, organizatorach meczu, burmistrzu, który był na trybunach, a nawet skierowali specjalne podziękowania dla świeckich kibiców.
Kiedy nasi już wychodzili, udając się do Warszawy, otrzymali oklaski i życzenia zdobycia pucharu. Takie scenki pokazują jak futsal może łączyć i jaka to piękna dyscyplina – czytamy dalej.
Świecie pokazało klasę. Na parkiecie i poza nim. Takie zachowanie jest godne do powielania w każdej klasie rozgrywkowej
- Bardzo dziękujemy organizatorom meczu, władzom miasta za bardzo miły gest. Raczej takie sytuacje nie są nam znane, bo Warszawy raczej się nie lubi. A gospodarze ze Świecia naprawdę pokazali, że można wygrać przegrywając mecz – wypowiadał się kapitan zespołu Radosław Marcinkowski.
Faktycznie Świecie przegrało puchar ale wygrało nasze serca. Miasto Świecie pokazało klasę. Na parkiecie i poza nim. Takie zachowanie jest godne do powielania w każdej klasie rozgrywkowej – tak zakończyli swojego posta warszawianie.
Warto dodać, że trenerem zespołu AZS UW Wilanów, który poprowadził swój zespół przeciwko Greście jest Maciej Karczyński, Prezes Futsal Ekstraklasy, co dodatkowo dodaje rangi tak miłej ocenie ze strony przyjezdnych.
sport@extraswiecie.pl
źródło: Urząd Miejski w Świeciu
Oglądałem online i muszę
Oglądałem online i muszę przyznać że Greściaki przegrali ten mecz przez nerwy, ostatnie bramki Wawy to prezenty od naszych. Ale gratki za walkę jak najbardziej.