Obaj zawodnicy startowali w kategorii wiekowej młodzieżowiec (23). Kacper Kiełpiński stoczył w Spale dwa pojedynki. Oba zwyciężył poprzez przewagę techniczną, a więc uzyskał w pewnym momencie ponad dziesięciopunktową przewagę nad rywalami.
W pierwszej walce dokonał tego w pierwszej rundzie, a w drugim pojedynku, sędzia przerwał walkę w drugiej rundzie. Kacper Kiełpiński startował w wadze 57 kg. Drugie miejsce zajął w niej Patryk Jurkowski (MKS Czarni Połaniec), a trzecie Tomasz Roszczak (LKS Ceramik Krotoszyn).
Drugi z reprezentantów Wisły – Islam Bersanukaev stoczył tylko jeden pojedynek.
- Początkowo w jego wadze 97 kg było sześciu zawodników, ale gdy zobaczyli, że w tej kategorii startuje Jakub Banaszak z Pelplina, to pozostali postanowili przejść wagę wyżej. Banaszak był zdecydowanym faworytem, tym bardziej cieszymy się, że Islam go pokonał – mówi Grzegorz Sikorski, trener Wisły Świecie. – Na początku nasz zawodnik przegrywał 0:2 i 0:4 na punkty, ale wtedy krzyknęliśmy do niego, żeby wszedł mocno rywalowi w nogi. Islam to zrobił i przewrócił przeciwnika na łopatki, wygrywając cały pojedynek. Zawodnik z Pelplina długo nie mógł pogodzić się z tą porażką. Nawet zdjęcia sobie nie chciał z nami zrobić – dodaje Sikorski.
Trzeci z reprezentantów Wisły, Jakub Witkowski zajął w kategorii kadet w wadze 80 kg dziesiąte miejsce. MLKS Wisła Świecie klubowo zakończyła rywalizację na siódmym miejscu.
sport@extraswiecie.pl
Komentarze (0)