Toruński finał z mnóstwem atrakcji

Motywem przewodnim dwunastej edycji będą multimedia. Po raz pierwszy w historii Hali Widowiskowo-Sportowej w Świeciu, specjalnie na tę imprezę zamontowany zostanie telebim!

- Chcemy zaproponować kibicom zupełnie nową formę oglądania widowiska sportowego, wzbogaconą o prezentacje multimedialne, slajdy oraz statystyki i informacje wyświetlane na żywo, bezpośrednio na wielkim ekranie – mówi Tomasz Keller, Prezes Vistula-Park Świecie, organizatora Stalex Ligi.

Telebim będzie ponadto wykorzystany dla gwiazdy wieczoru, formacji Patman Crew, która zaprezentuje nietypowe show. Kibice w świeckiej hali obejrzą kilkuminutowy spektakl, będący połączeniem świateł, muzyki, tańca i elementów wyświetlanych harmonijnie z występem artystów właśnie na telebimie.

Reklama

Reklama

- Specjalnie w tym celu powstanie konstrukcja umożliwiająca zjazd telebimu do poziomu parkietu, właśnie na występ naszych artystów – dodaje Prezes Vistula-Park.  

To jednak oczywiście nie wszystkie niespodzianki, towarzyszące Gali Finałowej. Fanom muzyki zaprezentuje się znany choćby z takich hitów, jak „Macho”, popularny raper Krzysztof K.A.S.A. Kasowski. Pokaz tańca zaprezentuje również formacja Latino Solo. Organizatorzy zapowiadają również przyjazd sportowej gwiazdy niespodzianki. Na razie wiadomo tylko tyle, że będzie to reprezentant sportów zespołowych, który wpisał się w historii niecodziennym i pamiętnym wyczynem.

W sobotę na pewno zostanie wyłoniony nowy mistrz. Rywalizacja rozstrzygnie się w pojedynku dwóch toruńskich zespołów. Jeśli zwycięży niepokonana w tym sezonie Toruńska Akademia Futsalu – TAF Toruń, to zdobędzie tytuł po raz pierwszy. Jeśli natomiast wygra ekipa spod znaku kurczaków – Eurodrób Toruń, będzie to jej piąty tytuł mistrzowski, natomiast w razie porażki drugi srebrny medal z rzędu.

Reklama

Reklama

Ustępujący mistrz - Raf-Mix i Partnerzy powalczy z koeli o swój czwarty brązowy medal. Jeśli wygra Gresta/Espack/Sadowska, będzie to jej drugi brązowy krążek w historii w trzecim z rzędu pojedynku o trzecie miejsce. Emocje mamy zatem w obu przypadkach gwarantowane.

sport@extraswiecie.pl