Connect with us

Czego szukasz?

Reklama
Reklama

Styl życia

ZNANI NA LUZIE. Ariel Stawski: W weekendy jestem zwykle zapracowany

W rubryce "Znani na luzie" osoby, które kojarzymy z lokalnych mediów lub z ich działalności społecznej, zawodowej, sportowej czy kulturalnej opowiadają, jak spędzają wolne chwile.

Udostępnij
arielstawski

Tym razem wzięliśmy "na spytki" Ariela Stawskiego, kierownika Parku Wodnego i radnego Rady Miejskiej w Świeciu, który zrelacjonował nam, jak zwykle spędza czas w weekendy.

Jak przyznaje, początek weekendu od roku rozpoczyna się u niego… pracą.

- Decydując się na uruchomienie własnej firmy liczyłem się z tym, że część spraw trzeba będzie ogarniać po godzinach, a piątkowe popołudnie jest na to idealnym czasem - mówi.

Reklama
Reklama

Wieczór to już tradycyjne rytuały.

- Moja narzeczona co tydzień rezerwuje sobie czas na pogaduchy ze swoją przyjaciółką, a ja mam tak zwaną wolną chatę – śmieje się. - Uruchamiam sobie wtedy moduł wyciszenia, nadrabiam zaległości płytowe na Spotify albo ruszam na podbój elektronicznych boisk w Fifie.

Sobotnie przedpołudnie to czas na porządki i zakupy.

Reklama
Reklama

- Nie możemy sobie odmówić świeżych pomidorów prosto z targowiska, a przy sprzątaniu każdy ma swoją przestrzeń do wypucowania – mówi Ariel Stawski. Po południu przychodzi czas na spotkania z rodziną lub przyjaciółmi.

- Chociaż zdarza się i tak, że rezerwujemy sobie czas tylko dla siebie, spędzając go przy dobrym filmie. Czasami wersja kanapowa pozwala na bardzo dobre wyzerowanie emocji mijającego tygodnia – uważa kierownik pływalni i radny. Niedziela to już pełen chillout.

- Nie ukrywam, że zdarza mi się obudzić dość późno. Moja narzeczona nie może niekiedy wyjść z podziwu, że rozpoczynam dzień na przykład o 10.00 czy 11.00 - przyznaje.

Reklama
Reklama

Popołudnie to czas na tradycyjny, wspólny obiad.

- Lubimy sobie wyjechać i zjeść coś smacznego. Udało nam się odkryć kilka naprawdę ciekawych miejsc z rewelacyjną kuchnią i klimatem. To kolejna, mała tradycja, z której zdecydowanie nie chcemy rezygnować – opowiada Stawski. Okres pandemii zmienił o 180 stopni jego podejście do weekendów.

- Tak naprawdę, jeszcze trzy lata temu większość sobót od czerwca do sierpnia spędzałem na prowadzeniu imprez. Covid uciął dużo rzeczy, ale z drugiej strony pozwolił na docenianie możliwości spędzania czasu z najbliższymi – zaznacza Ariel Stawski.

Reklama
Reklama

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

REKLAMA

Tym razem wzięliśmy "na spytki" Ariela Stawskiego, kierownika Parku Wodnego i radnego Rady Miejskiej w Świeciu, który zrelacjonował nam, jak zwykle spędza czas w weekendy.

Reklama
Reklama

Jak przyznaje, początek weekendu od roku rozpoczyna się u niego… pracą.

- Decydując się na uruchomienie własnej firmy liczyłem się z tym, że część spraw trzeba będzie ogarniać po godzinach, a piątkowe popołudnie jest na to idealnym czasem - mówi.

Wieczór to już tradycyjne rytuały.

Reklama
Reklama

- Moja narzeczona co tydzień rezerwuje sobie czas na pogaduchy ze swoją przyjaciółką, a ja mam tak zwaną wolną chatę – śmieje się. - Uruchamiam sobie wtedy moduł wyciszenia, nadrabiam zaległości płytowe na Spotify albo ruszam na podbój elektronicznych boisk w Fifie.

Sobotnie przedpołudnie to czas na porządki i zakupy.

- Nie możemy sobie odmówić świeżych pomidorów prosto z targowiska, a przy sprzątaniu każdy ma swoją przestrzeń do wypucowania – mówi Ariel Stawski. Po południu przychodzi czas na spotkania z rodziną lub przyjaciółmi.

Reklama
Reklama

- Chociaż zdarza się i tak, że rezerwujemy sobie czas tylko dla siebie, spędzając go przy dobrym filmie. Czasami wersja kanapowa pozwala na bardzo dobre wyzerowanie emocji mijającego tygodnia – uważa kierownik pływalni i radny. Niedziela to już pełen chillout.

- Nie ukrywam, że zdarza mi się obudzić dość późno. Moja narzeczona nie może niekiedy wyjść z podziwu, że rozpoczynam dzień na przykład o 10.00 czy 11.00 - przyznaje.

Popołudnie to czas na tradycyjny, wspólny obiad.

Reklama
Reklama

- Lubimy sobie wyjechać i zjeść coś smacznego. Udało nam się odkryć kilka naprawdę ciekawych miejsc z rewelacyjną kuchnią i klimatem. To kolejna, mała tradycja, z której zdecydowanie nie chcemy rezygnować – opowiada Stawski. Okres pandemii zmienił o 180 stopni jego podejście do weekendów.

- Tak naprawdę, jeszcze trzy lata temu większość sobót od czerwca do sierpnia spędzałem na prowadzeniu imprez. Covid uciął dużo rzeczy, ale z drugiej strony pozwolił na docenianie możliwości spędzania czasu z najbliższymi – zaznacza Ariel Stawski.

a.pudrzynski@extraswiecie.pl

REKLAMA

Udostępnij

Komentarze (0)

Reklama
Reklama

TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Biznes

Jedyny w regionie Skład Kwalifikowanego Dostawcy Węgla Polskiej Grupy Górniczej zlokalizowany w Wałdowie koło Pruszcza posiada pełen asortyment polskiego węgla kamiennego z 8 kopalń...

Wiadomości

W otoczeniu pięknej przyrody i spokoju rzeki Wda, czekają na Ciebie nie tylko fascynujące spływy kajakowe, ale także kulinarna uczta, której doświadczysz nad brzegiem....

Wiadomości

Do najpoważniejszego wypadku doszło na autostradzie A1. W wyniku zderzenia trzech aut aż pięć osób trafiło do szpitala. W innym zdarzeniu ucierpiał motocyklista.

Wiadomości

Lepszego początku długiego majowego weekendu chyba nie można było sobie wymarzyć. Pierwsza edycja Festiwalu Sztuki w Świeciu miała imponującą liczbę propozycji na spędzenie wolnego...

Wiadomości

Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu zatrzymali kolejnego już w tym roku poszukiwanego mężczyznę. Tym razem do zakładu karnego trafił 40-latek z powiatu...

Wiadomości

Dziś mija 20 lat od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. 1 maja 2004 świętowano z tej okazji także w Świeciu.

Reklama
Reklama

Wiadomości

W piątek w nocy strażacy dostali wezwanie do płonącego samochodu. Na miejscu zastali tylko objęte ogniem auto. Po kierowcy i ewentualnych pasażerach nie było...

Wiadomości

- Uważam was za wspaniałych samorządowców – mówił Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia, zwracając się do radnych podczas ostatniej sesji obecnej Rady Miejskiej.

Wiadomości

Wysoka temperatura mocno podniosła poprzeczkę uczestnikom Półmaratonu Śladami Bronka Malinowskiego. Sytuację ratowały punkty z wodą. - Miejscami było jak na patelni - mówili.

Wiadomości

Gmina Bukowiec może pochwalić się pięknym i okazałym kompleksem sportowym, który ma służyć nie tylko uczniom, ale także klubom sportowym i pozostałym mieszkańcom.

Wiadomości

Od płonącej trawy zajęło się poszycie leśne. Przyczyną było prawdopodobnie podpalenie.

Wiadomości

W czwartek na Dużym Rynku w Świeciu czekało na mieszkańców wiele atrakcji. Świętowanie rozpoczęło się koncertem, a zakończyło seansem filmowym pod gołym niebem.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Popularne

Biznes

Jedyny w regionie Skład Kwalifikowanego Dostawcy Węgla Polskiej Grupy Górniczej zlokalizowany w Wałdowie koło Pruszcza posiada pełen asortyment polskiego węgla kamiennego z 8 kopalń...

Wiadomości

W piątek w nocy strażacy dostali wezwanie do płonącego samochodu. Na miejscu zastali tylko objęte ogniem auto. Po kierowcy i ewentualnych pasażerach nie było...

Wiadomości

Wysoka temperatura mocno podniosła poprzeczkę uczestnikom Półmaratonu Śladami Bronka Malinowskiego. Sytuację ratowały punkty z wodą. - Miejscami było jak na patelni - mówili.

Wiadomości

Od płonącej trawy zajęło się poszycie leśne. Przyczyną było prawdopodobnie podpalenie.

Wiadomości

W czwartek na Dużym Rynku w Świeciu czekało na mieszkańców wiele atrakcji. Świętowanie rozpoczęło się koncertem, a zakończyło seansem filmowym pod gołym niebem.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wideo