REKLAMA
Przebudowa estakady i fragmentu drogi krajowej do tej pory nie budziły większych zastrzeżeń. Wręcz przeciwnie, wielu obserwujących inwestycję nawet chwaliło wykonawcę. Tak było do momentu zamontowania czterech fundamentów pod nowe słupy oświetleniowe przy ul. Tucholskiej.
- Myślałem, że takie rzeczy się już nie zdarzają - mówi pan Marek, który poinformował nas o tej fuszerce. - Jak ktoś mógł zrobić coś tak bezmyślnego? Nawet jeśli był błąd w planach, to należało to zgłosić, a nie wystawiać się na śmieszność i niepotrzebne koszty. Mam nadzieję, że ten ewidentny bubel zostanie naprawiony.
Z pytaniem o dalszy los słupów, które miały stanąć na środku chodnika, zamiast na jego poboczu, zwróciliśmy się do bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
REKLAMA
- Przedstawiony na zdjęciach montaż fundamentów lamp na środku chodnika przy ul. Tucholskiej to oczywisty błąd wykonawczy - przyznaje Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA. - Został wcześniej wychwycony przez nadzór. W rezultacie nakazano wstrzymanie dalszych prac i postanowiono przesunąć fundamenty we właściwe miejsce, zgodnie ze sztuką budowlaną. Trwa wyjaśnianie sprawy z wykonawcą - zapewnia rzecznik.
Spowoduje to dodatkowe koszty, bo przesunięcie słupów oświetleniowych będzie wiązało się z koniecznością rozebrania, a potem ponownego ułożenia chodnika. Trzeba też będzie przełożyć instalację elektryczną.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA
