Nie tak dawne plany zakładały, że długo wyczekiwana hala sportowa w Bukowcu zostanie ukończona na początku 2023 r. Dziś wiadomo, że tak się nie stanie.
Mimo kolejnych ponagleń, kierowanych przez gminę od połowy 2022 r., wykonawca nie przyspieszył tempa prac.
Z każdym kolejnym miesiącem narastało przekonanie, że nie uda mu się dotrzymać terminu.
- Uznaliśmy, że nie dojdziemy już do porozumienia - mówi Adam Licznerski, wójt gminy Bukowiec. - Mamy początek 2023 r., a do wykonania jest jeszcze cała masa prac. W tej sytuacji nie pozostało nam nic innego, jak zerwać umowę w związku z niedotrzymaniem terminu. Nie było łatwo podjąć taką decyzję, bo wiemy, z czym ona się wiąże, ale każdy kolejny miesiąc przestoju działa na naszą niekorzyść.
W przyszłym tygodniu wykonawca, firma KWK Construction z Bydgoszczy, ma przekazać dokumentację, które będzie podstawą do wykonania inwentaryzacji.
Pozwoli ona określić zarówno zaawansowanie obecnych robót oraz to, ile jeszcze będzie musiała gmina wypłacić firmie KWK Construction. Chociaż, jak mówi wójt, w grę wchodzi najwyżej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Na przełomie marca i kwietnia powinien zostać ogłoszony nowy przetarg.
Do wykonania zostało jeszcze m.in. ocieplenie hali, wykonanie elewacji, ułożenie wewnętrznych instalacji grzewczej i wentylacyjnej oraz dokończenie instalacji elektrycznej i sanitarnej.
Trzeba też zrobić ściany działowe, posadzki, podłogi. Przed nowym wykonawcą jest sporo prac wykończeniowych i wyposażenie obiektu, a także zagospodarowanie terenu wokół.
- Liczę, że ostatnie zmiany na rynku budowlanym, mam na myśli spowolnienie w budownictwie wielorodzinnym, pozwoli nam nie tylko szybko rozstrzygnąć przetarg, ale też na wyłonienie nowego wykonawcy za rozsądną kwotę - mówi Adam Licznerski
Budowa hali miała zamknąć się kwotą 9 mln 377 tys. zł. Na razie nie wiadomo, o ile ona wzrośnie. Gmina dostała na tę inwestycję ponad 9 mln zł dofinansowania z państwowego programu Polski Ład.
a.bartniak@extraswiecie.pl
