Korzystającym z orlika na terenie dawnej jednostce wojskowej zdarzało się narzekać na brak odpowiedniego zaplecza. O ile można przeboleć brak szatni, o tyle niemożność skorzystania z toalety jest już istotnym problemem. Stąd decyzja o budowie niewielkiego zaplecza socjalnego z szatnią i sanitariatami.
W budynku będzie też dyżurował dozorca, który ma pilnować, aby nie dochodziło do dewastacji /Fot. Andrzej Bartniak
Jest też drugi powód, dla którego gmina zdecydowała się wyłożyć na ten cel 260 tys. zł.
- Obiekt dość regularnie był nawiedzany przez chuliganów, którzy go dewastowali - ubolewa Wiesław Keller, zastępca kierownika Wydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu. - Zniszczenia może nie były ogromne, ale za to częste.
Dlatego wzorem Orlika przy ul. Żwirki i Wigury, ten przy Hallera także otrzyma dozór. Prawdopodobnie funkcja ta zostanie powierzona komuś zatrudnionemu w ramach robót publicznych. Jego zdaniem będzie nie tylko pilnowanie terenu, ale również dbałość o czystość zaplecza socjalnego.
Zgodnie z umową, prace powinny się zakończyć do 30 listopada.
a.bartniak@extraswiecie.pl
Komentarze (0)