W powiecie świeckim przebywa kilkuset ukraińskich uchodźców. W czwartek Starostwo Powiatowe w Świeciu miało informację o 344 osobach. To jednak na pewno nie wszyscy.
- Na razie nie mamy informacji o przyjeździe nowych uchodźców, ale sytuacja jest tak dynamiczna, że może się to zmienić w każdej chwili – przyznaje Zbigniew Semrau, kierownik wydziału bezpieczeństwa Starostwa Powiatowego w Świeciu.
Najwięcej przebywa ich w domu noclegowym Mazur w Terespolu (gmina Świecie) i w ośrodku Perła Borów w Tleniu (gmina Osie). W każdym z nich po około 120 osób.
Oprócz tego – w sumie około 100 Ukraińców – zostało zakwaterowanych w hotelu Vistula w Świeciu i w domu noclegowym Laura w Dworzysku (gmina Świecie).
To jednak przede wszystkim ci, którzy trafiali do nas w większych grupach i znajdowali zakwaterowanie za pośrednictwem starostwa, które koordynuje te działania w powiecie.
Wiadomo jednak, że wielu obywateli Ukrainy znalazło schronienie w prywatnych domach. Inni zostali sprowadzeni przez pracujących tu bliskich. Do końca więc nie wiadomo, ilu Ukraińców u nas przebywa. Gminy próbują to ustalić.
Zdecydowana większość z nich to kobiety i dzieci, w tym także te w wieku szkolnym. Czy i kiedy rozpoczną edukację w szkołach w gminach Świecie i Osie?
Ukraińskie dzieci dostały w szkole w Terespolu trampki, artykuły papiernicze i plecaki / Fot. SP w Terespolu
Szkoła Podstawowa w Terespolu Pomorskim od 8 marca organizuje dla 17 z nich zajęcia integracyjne: gry, zabawy, zajęcia na świetlicy, spotkania z polskimi uczniami.
Mali Ukraińcy dostali też plecaki, artykuły papiernicze i trampki. Przychodzą z matkami. Kontakt językowy ułatwia to, że część nauczycieli zna język rosyjski. Można więc porozumiewać się mieszaniną ukraińskiego, rosyjskiego i polskiego.
- Na razie brakuje jasnych wytycznych ze strony rządu na temat organizacji normalnej nauki dla dzieci ukraińskich uchodźców. Chcemy pomóc jako gmina, ale nie możemy działać samowolnie, bo obowiązują nas określone przepisy – zwraca uwagę Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia.
W podobnym tonie wypowiada się wójt gminy Osie.
- Około 80 osób przebywających obecnie w ośrodku Perła Borów w Tleniu, to dzieci do 15 roku życia. Większość z nich jest w wieku szkolnym - mówi Michał Grabski, wójt gminy Osie.
Jak przekonuje wójt, na razie jest za wcześnie aby myśleć o obowiązku szkolnym.
- Najpierw pozwólmy się im zaaklimatyzować, otrząsnąć z wojennej traumy - podkreśla. - Poza tym na razie nie wiadomo czy w ogóle jest sens przygotowywać jakiś plan edukacji. To nie takie proste. Choćby ze względu na barierę językową. Dzieci nie znają polskiego, a my nie mamy nauczycieli biegle władających ukraińskim lub rosyjskim. Po drugie, nie wiadomo jak dugo jeszcze potrwa ta straszna wojna. Być może skończy się już za kilka tygodni. Wszyscy chcemy w to wierzyć - dodaje Michał Grabski.
No jak to co….nauka zdalna.
No jak to co….nauka zdalna…
Gmina Świecie i Osie a co z
Gmina Świecie i Osie a co z pozostałymi gminami wypieły się na organizację wskazania lokali tych dla grup. Jak zwykle ślizgnąć się po bandzie i podsyłać do Osia i Świecia na pewno.