Policja dostała zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca, że w jednym z domów w Świekatowie mieszka samotny, chory mężczyzna, który może potrzebować pomocy.
Na miejsce pojechali sierż. Robert Gaca i st. post. Filip Urbański z Posterunku Policji w Bukowcu.
Gdy policjanci zajechali na miejsce, zapukali, ale nikt nie odpowiadał. Obeszli budynek i przez jedno z okien dojrzeli leżącego na podłodze mężczyznę.
- Nie reagował na krzyki i pukanie do drzwi. Mundurowi szybko ocenili sytuację i ustalili, gdzie mogą otrzymać klucze do budynki. Po wejściu do środka natychmiast ruszyli z pomocą - relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Mężczyzna był nieprzytomny. Policjanci, za pośrednictwem dyżurnego, wezwali karetkę.
W pewnym momencie 54-latek stracił oddech. Sierż. Robert Gaca wspólnie z st. post. Filipem Urbańskim rozpoczęli resuscytuję, która przyniosła efekty.
Po kilku minutach przywrócono mu funkcje życiowe. Mundurowi do czasu przyjazdu ratowników medycznych kontrolowali stan mężczyzny, który uskarżał się na silny ból w klatce piersiowej - wyjaśnia Joanna Tarkowska.
Po przyjeździe medyków, mundurowi pomogli przenieść 54-latka do karetki. Mężczyzna trafił do szpitala.
- To nie pierwsze tego typu zdarzenie w codziennej służbie funkcjonariuszy z powiatu świeckiego. To kolejny dowód na to, że najważniejsza jest pomoc udzielona szybko i profesjonalnie. Dzięki niej, mieszkaniec powiatu świeckiego na czas trafił do szpitala - podkreśla kom. Tarkowska.
Brawa dla Panów Policjantów.
Wielki szacun panowie.
I pozytywny artykuł. Gratuluję Policjantom, a Panu życzę zdrowia.
Szacun dla Panów policjantow