Jak już informowaliśmy w Extra Świecie, Festiwal Smaku w Grucznie miał się odbyć 24-25 sierpnia. Trzeba jednak było go przełożyć z powodu wykrycia ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF) w powiecie chełmińskim i związanymi z tym obostrzeniami sanitarnymi m.in. w części powiatu świeckiego.
Przez kilkanaście dni organizatorzy nie mieli pewności czy i kiedy festiwal się odbędzie. W rozmowach z mediami podawano różne daty: 21-22 września, a może dopiero początek października.
W sierpniu ograniczono się jedynie do konkursów nalewek oraz smaku i miodu roku.
Ostatecznie zapadła decyzja, że zostanie zorganizowany w sobotę i niedzielę 14 i 15 września. O ile nie pojawią się nowe ogniska ASF w naszym regionie.
- Ta wymuszona decyzja dla wielu tworzy trudności związane z dostosowaniem do niej własnego kalendarza. Chcemy jednak wyraźnie powiedzieć, że choć tegoroczny Festiwal Smaku w Grucznie będzie miał bardziej kameralny charakter ze względu na nieobecność części wystawców, to ta edycja będzie absolutnie wyjątkowa - zapowiada Jarosław Pająkowski, komisarz Festiwalu Smaku w Grucznie. - Możemy poświęcić więcej czasu i energii naszym gościom, zorganizować więcej warsztatów i animacji, znaleźć też więcej czasu i przestrzeni na spotkania i rozmowy o niematerialnym dziedzictwie kulturowym związanym z lokalnymi kulinariami.
Wśród zaplanowanych warsztatów i pokazów będą między innymi: tradycyjne metody wędzenia ryb, drążenia kłód bartnych, suszenia owoców, smażenia powideł, haftowania, wyplatania koszy, wyrabiania oscypka i masła, wytwarzania nalewek, darcia pierza i pracy psów pasterskich.
Ten cały festiwal już od kilku lat powoli umiera.
Przestańcie promować hałture odświeżane wędliny czerstwy chleb i wszystko na gołym wśród kórzu i smrodu
Spróbujcie na takim terenie przez tyle lat utrzymać tak dużą imprezę. Potem można krytykować. Ja jestem pełen podziwu. Pozdrawiam.
W tym samym czasie w jakiej górze chleb wypiekają jadę tam a nie tu
Będzie dupa z majonezem…od czwartku do niedzieli wieje i leje pustki będą
A może by tak Pan komisarz powiedział co zabiło festiwal smaku w Grucznie na pewno nie ASF lecz jego wygórowane ceny za stoiska a co za tym idzie totalna drozyzna