REKLAMA
Dariusz Woźniak we właściwy sobie, nieco prowokacyjny sposób, odniósł się w czwartek na Facebooku do dość odległych – i nie wiadomo czy realnych - planów rozbudowy basenu (patrz tekst na dole strony). Jako alternatywny dla pomysłu Ariela Stawskiego, radnego i kierownika Parku Wodnego, podał swój – budowy wodnego placu zabaw na Mariankach.
Na ożywioną dyskusję z podtekstami o łapówkarstwo nie trzeba było długo czekać. Żaden z komentarzy nie odnosił się jednak wprost do Ariela Stawskiego.
REKLAMA
Do czasu. Wieczorem pojawił się pierwszy wpis atakujący Stawskiego wprost (pisownia oryginalna, cytujemy fragment):
Ten wielki radny stawski to gówno wie, tylko udaje ze wie wszytko, a naprawdę chodzi mu by kasę brać za nic. A jeśli chodzi o nieckę w Parku Wodnym w Świeciu to jest porażka. Wiem co piszę, bo pracowałem, na własne oczy widziałem jak robią czyli remontują tę necke. zgłaszałem temu cymbałowi Ariel Stawski, że za dwa tygodnie farby niebieskie będą pływać na wieszku wody.
REKLAMA
Później ktoś założył fałszywe konto pod nazwiskiem Marek Kowalski i zaczął zarzucać Arielowi Stawskiemu, że bierze łapówki od hotelu Vistula sąsiadującego z basenem.
Cytat (pisownia oryginalna):
Stawski to nieudolny głupek. Bierze łapówki od hotelu Vistula to dlatego te głupie pomysły z rozbudową basenu żeby klijenci z Vistuli mieli gdzie sobie wypoczywać. Czas z tym skończyć Panie Darku.
REKLAMA
Extra Świecie zapytało radnego Dariusza Woźniaka, dlaczego toleruje tego typu chamski język na swoim profilu, który dawno już przestał być prywatny, a stał się miejscem publicznej dyskusji.
- Jestem zdecydowanym przeciwnikiem takich pomówień i takiego języka. Zawsze merytoryczna dyskusja i wzajemny szacunek – odparł Woźniak.
Wulgarnych, pełnych pomówień postów jednak nie usunął, twierdząc, że nie ma takiego zwyczaju.
REKLAMA
Panie Darku szanowny. Można dyskutować, można mieć swoje zdanie, można się z kimś zgadzać lub nie. Jednak pozwalanie na sugestie związane z „braniem w łapę” są jest po prostu słabe – odniósł się do oskarżeń na profilu Woźniaka Ariel Stawski.
Z kolei Extra Świecie Stawski powiedział:
- Coś niedobrego dzieje się z poziomem dyskusji na polu samorządowym w naszym mieście. Jest mi zwyczajnie przykro, że ktoś oskarża mnie o takie rzeczy i że radny Woźniak to toleruje. Co, gdyby takie posty pojawiły się na moim profilu pod jego adresem? Zamierzam powiadomić policję w sprawie pomówień „Marka Kowalskiego”, kimkolwiek jest - zapowiada radny.
REKLAMA
Irytacji nie ukrywa również Szymon Wacławik, prezes spółki Vistula Partner, do której należy hotel Vistula przy ul. Bydgoskiej.
- W dzisiejszych czasach oskarżać i szargać dobre imię można właściwie bezkarnie, nie przedstawiając żadnych dowodów na poparcie swoich tez – mówi Szymon Wacławik. - W dodatku sprawa odbywa się na profilu internetowym osoby publicznej, radnego, co sprawia, że zasięg krzywdzących nas insynuacji jest zdecydowanie szerszy. Dlatego zdecydowałem o poinformowaniu naszej kancelarii prawnej, że zachodzi podejrzenie naruszenia dóbr spółki, którą reprezentuję – dodaje Wacławik.
Parę godzin przed ukazaniem się tego tekstu, posty podpisane "Marek Kowalski" zniknęły z profilu Dariusza Woźniaka, który powiedział nam, ze autor fałszywego konta sam je usunął.