Do zdarzenia doszło 23 września około godz. 13.00 niedaleko stacji w Wałdowie Szlacheckim (powiat grudziądzki).
- Z relacji maszynisty pociągu relacji Malbork – Toruń wynikało, że w pewnym momencie zauważył leżącego na torowisku mężczyznę. Natychmiast zareagował, jednak droga hamowania okazała się zbyt długa i składem przejechał nad leżącym – wyjaśnia podkom. Robert Szablewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu.
REKLAMA
Jakież było zdziwienie ratowników, gdy po wyciągnięciu desperata spod pociągu, stwierdzono, że nie tylko żyje, ale też, biorąc pod uwagę okoliczności, specjalnie nie ucierpiał.
- Okazał się nim 73-letni mieszkaniec Świecia. Z urazem ręki został zabrany do szpitala. Nie potrafił wyjaśnić, dlaczego znalazł się na torowisku – mówi rzecznik grudziądzkiej komendy.
Maszynista i poszkodowany byli trzeźwy. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Jaki to horror… Horror to
Jaki to horror… Horror to będzie jak nakrecą tyle odcinków Piły co mody nasukces.
I od razu kontrola trzeźwości
I od razu kontrola trzeźwości maszynisty,łapanka przy okazji incydentu na torowisku.
Nigdy nie zrozumiem dlaczego
Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie kładą się na torach, jeśli chcą odebrać sobie życie, proszę bardzo, jego wybór, ale jest wiele innych sposobów, niż fundowanie maszyniście traumy do końca życia!!!
” Ze dziwieniem „
” Ze dziwieniem ” przeczytałem artykuł