REKLAMA
Obowiązku nie ma, ale większość nauczycieli uznała jednak, że bezpieczniej będzie zaszczepić się przeciwko Covid-19.
- Ze szczepienia chce skorzystać prawie 70 proc. nauczycieli klas 1-3 - informuje Waldemar Fura, kierownik Wydziału Oświaty i Wychowania w Świeciu.
Co z pozostałymi? Mogły ich zniechęcić objawy, jakie stosunkowo często towarzyszą szczepieniu. Wielu nauczycieli w kolejnym dniu po przyjęciu pierwszej dawki nie było w stanie prowadzić lekcji lub robili to z wielkim trudem. Posypały się zwolnienia lekarskie.
REKLAMA
Nauczyciele zwracają uwagę na innym problem.
- Wszędzie dookoła już kończą szczepienia nauczycieli, a w naszym szpitalu nie wyznaczono jeszcze nawet terminów. Skąd te opóźnienia? – pytają.
- Do końca tego tygodnia planujemy, że zaszczepionych zostanie 700 nauczycieli - wylicza Marta Pióro, rzecznik prasowy Nowego Szpitala w Świeciu. - Pozostałe 200 osób powinno być zaszczepionych w przyszłym tygodniu. Umawiamy na podstawie zgłoszeń, które otrzymaliśmy za pośrednictwem NFZ. Kontaktujemy się ze szkołami i ustalamy terminy z uwzględnieniem możliwości dostaw i punktu szczepień, bo szpitalu szczepimy również seniorów i grupę 0.
a.bartniak@extraswiecie.pl
REKLAMA
Podstawowy problem to braki w
Podstawowy problem to braki w dostawie szczepionki. Co z tego że z tv trąbią sukces skoro faktycznie szczepionek jest mało lub bardzo mało w dodatku tylko astra zeneca (najtańsza), Pfizera i moderny nie dostają już wcale! Także powodzenia w chorowaniu
Ciemnota się szczepi i ten
Ciemnota się szczepi i ten cyrk napędza. Pół Europy w strajku przeciwko temu chamstwu w stosunku do wolności obywatela. Tego w telewizji nie pokażą. Jacy głupi ludzie takie głupie decyzję..
Jak najszybciej niech się
Jak najszybciej niech się szczepia bo od roku są na wakacjach
mnie moj maz po 12 latach
mnie moj maz po 12 latach zostawil bo sie wstydzil ze chodzilam w masce 🙁 jestem zalamana
Byłem dzisiaj w szpitalnym
Byłem dzisiaj w szpitalnym punkcie szczepień i to co tam zobaczyłem urąga bezpieczeństwu osób którzy chcą się tam zaszczepic. Punkt szczepień , godzina 10.15 mały korytarz, w nim ponad 20 osób, chorzy z wizytą do neurologa mieszają sie z osobami do szczepienia, duszno ,brak jakiejkolwiek wentylacjii.W związku z mała powierzchnią, brak jest mozliwosci zachowania odpowiedniego dystansu. Czy to na pewno jest bezpieczne miejsce do prowadzenia szczepień?