W ubiegły piątek tuż po godz. 16.00 dyżurny komendy w Świeciu otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym.
Na miejsce niezwłocznie skierował partol ruchu drogowego. Policjanci interweniowali na stacji paliw w gminie Dragacz. Obecny tam świadek miał podejrzenie, że kierowca renault może być nietrzeźwy - mówi kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Jak podał świadek, kierowca renault jechał całą szerokością jezdni, wykonywał na drodze agresywne manewry i nie miał włączonych świateł mijania.
Policjanci ustalili, że 44-letni mieszkaniec powiatu świeckiego miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i zatrzymali mu prawo jazdy.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca, został zatrzymany przez policjantów z posterunku w Laskowicach w minioną sobotę tuż po północy.
Kierowcę opla zafiry mundurowi skontrolowali w Nowych Krąplewicach (gmina Jeżewo). Sprawdzili stan trzeźwości 44-latka.
Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2,3 promile alkoholu w organizmie. To nie koniec jego problemów. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami - wyjaśnia kom. Tarkowska.
Za prowadzenie pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu lub środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto kierowcy muszą się liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów przez minimum 3 lata.
U nas w Lipinkach też ludzie jeżdżą nawaleni, dużo ludzi chla za sklepem i jedzie na legalu. Znam takich co cała niedziela ogień a w poniedziałek do roboty do Świecia i Osia jadom.