Przypomnijmy. W pierwszym przetargu na przebudowę drogi powiatowej w Głogówku, między Świeciem a trasą krajową nr 91, wzięło udział pięć firm.
Wartość ofert wahała się od 7,5 do prawie 10,3 mln zł. Tymczasem powiat może przeznaczyć na ten cel jedynie 5,7 mln zł. Różnica w stosunku do najkorzystniejszej cenowo propozycji wynosiła aż 1,8 mln zł.
Drugi przetarg na przebudowę drogi powiatowej biegnącej przez Głogówko Królewskie znowu przyniósł oferty przekraczające możliwości finansowe Starostwa Powiatowego w Świeciu.
Jednak tym razem różnica nie była aż tak duża. Trzy firmy zaproponowały kolejno kwoty 6 mln 115 tys. zł, 6 mln 377 tys. zł i 7 mln 43 tys. zł. Niższe ceny wynikały z kilku zmian dokonanych przez powiat w dokumentacji przetargowej.
Odstąpiono od płatności dopiero po wykonaniu całej inwestycji na rzecz comiesięcznych przelewów realizowanych na podstawie faktur. Poza tym uszczuplono nieco zakres prac na drodze do odcinków najbardziej uszkodzonych. Nie zrezygnowano jednak z budowy ścieżki rowerowej i chodnika.
Urzędnicy liczyli, że w dogrywce uda się zbić tę kwotę i wyłonić wykonawcę. Tak się jednak nie stało.
- Dogrywka przyniosła obniżenie najniższej oferty o kolejne 135 tys. zł, ale to wciąż za mało, abyśmy mogli podpisać umowę z wykonawcą - tłumaczy Dariusz Woźniak, skarbnik powiatu. - Nie możemy ogłaszać kolejnego przetargi, bo nie ma już na to czasu. Moglibyśmy stracić dofinansowanie. Ograniczają nas terminy. Dlatego trzeba poszukać innego rozwiązania. Decyzja w tej sprawie będzie należeć do radnych powiatowych - dodaje Dariusz Woźniak.
Rada Powiatu Świeckiego zbierze się 26 kwietnia. Na sesji skarbnik przedstawi plan zmian w budżecie, które pozwolą wygospodarować brakującą kwotę. Przebudowa drogi traktowana jest priorytetowo.
Na razie skarbnik nie zdradza, z jakiej inwestycji starostwo zrezygnuje na rzecz drogi powiatowej w Głogówku.
- Mamy kilka możliwości - mówi. - W tej chwili trwają wyliczenia, które przedstawię na sesji.
Dotacja z państwowego funduszu Polski Ład na tę inwestycję wynosi 4,7 mln zł. Powiat już wcześniej dołożył do tego milion. Po ostatniej dogrywce, najniższa oferta to 5 mln 980 tys. zł. Od decyzji radnych zależy więc, czy zgodzą się dołożyć kolejne 280 tys. zł, aby można było podpisać umowę i ruszyć z pracami.
a.bartniak@extraswiecie.pl
