Szkoły ponadpodstawowe ogłosiły ostateczne listy przyjętych osób. Zawiedzionych było więcej niż zwykle, bo dostanie się do szkoły pierwszego wyboru okazało się trudniejsze niż rok czy dwa lata temu.
Jednak gdyby nie szybka reakcja władz powiatu, rozczarowanych młodych ludzi byłoby jeszcze więcej.
O nietypowości tegorocznego naboru zadecydowało kilka czynników.
- Pierwszy z nich to kumulacja roczników, które zaczęły naukę jako sześcio i siedmiolatki - mówi Aleksandra Jakubik z Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w Starostwie Powiatowym w Świeciu. - Już na tym etapie nastolatków było więcej. Drugi element stanowiła pandemia, a właściwie związane z nią przykre doświadczenia.
O co konkretnie chodzi?
Otóż rzadziej niż w poprzednich latach młodzi ludzie decydowali się na naukę w innych miastach niż Świecie i Nowe.
Wielu, zapewne także za namową rodziców, wybierało szkoły w Świeciu i Nowem, a nie w Grudziądzu czy Bydgoszczy.
Mówiąc o pandemii, trzema mieć na uwadze nie tylko naukę zdalną, ale przede wszystkim problemy z komunikacją.
Dojeżdżanie do Chełmna, Grudziądza czy Bydgoszczy jest coraz trudniejsze.
Efekt był taki, że zamiast spodziewanych w szkołach ponadpodstawowych 604 absolwentów podstawówek, o miejsca w placówkach w Świeciu i Nowem ubiegało się aż 749 osób.
- W związku z tą sytuacją zapadła decyzja o utworzeniu dodatkowych oddziałów - tłumaczy Aleksandra Jakubik. - Zamiast planowanych 20 będzie ich 25.
Po dwie dodatkowe klasy zostały utworzone w ZSP w Świeciu i ZSP w Nowem oraz jedna w I LO w Świeciu.
- Tym samym wszyscy, którzy wyrazili chęć nauki w naszych szkołach, dostali taką możliwość - podkreśla Aleksandra Jakubik.
Nie przesadzajcie, moja córka
Nie przesadzajcie, moja córka dostała się do LO w Świeciu z trzeciego wyboru. Myślę, że po prostu więcej słabszych uczniów ma wyższe aspiracje i wybierają licea.
Nie ma to jak iść do liceum a
Nie ma to jak iść do liceum a potem na pseudostudia po których nic takie dziecko nie ma prócz naciągania rodziców. Narobili śmiesznych kierunków od groma po których w tym mieście pracy nie dostaniesz.
Rozleniwianie dzieci nic więcej przez ambicje rodziców i stare myślenie że trzeba iść na studia.
Statystycznie więcej ludzie zarabiają po zawodówce niż temu smiesznemu wykształceniu wyższemu.
Już pomijam AWF.. potem taki prosty człowiek chodzi i się napina że on na studiach był… piłkę dzieciom podawać się uczył. Dno.
Można sobie jszcze inaczej
Można sobie jszcze inaczej zadać pytanie. Skoro kiedyś skończyć średną szkołę było bardzo trudno, podobnie dostać się na studia, a teraz większość młodzieży jest po maturze a nawet studiach, to aż tak nam społeczeństwo zmądrzało czy też poziom edukacji jest blisko mułu?
Znów usunięty komentarz, i
Znów usunięty komentarz, i tak cały czas.
Po pierwsze wielki kał jest w
Po pierwsze wielki kał jest w tym Świeciu zachukanym jeśli chodzi o jaką kolejek pracę. Najlepiej zrobić zawód i wypierdzielic do dużego miasta otworzyć swoją działaność a nie kończyć jakieś pseudo licea i glowno z tego mieć. Zawodowe szkoły i technika są przyszłością.