Strażacy z powiatu świeckiego interweniowali już w sierpniu kilkakrotnie przy pożarach związanych ze żniwami. Zwykle chodziło o płonące rżyska, więc nie było strat materialnych.
Jak już informowaliśmy, do najpoważniejszego, jak dotąd, zdarzenia doszło w poniedziałek w Gołuszycach (gmina Pruszcz), gdzie spłonął kombajn. Przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
Dziś gaszono kolejny pożar w powiecie świeckim.
O godz. 14.50 strażacy dostali wezwanie do Tuszyn (gmina Świekatowo).
- Płonęło około 30 balotów słomy znajdujących się na przyczepie. Bardzo przytomnie zachował się rolnik, który oborał miejsce pożaru, żeby ogień nie rozprzestrzenił się na rżysko - chwali st. asp. Marcin Klemański ze świeckiej straży pożarnej.
Kiedy strażacy dotarli na miejsce, pożar był już bardzo rozwinięty. Spłonęła nie tylko słoma, ale również przyczepa.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. W działaniach brały udział zastępy OSP z Lubani-Lipin, Świekatowa, Zalesia Królewskiego i Szewna oraz z Jednostka-Ratowniczo Gaśnicza ze Świecia.



Czytaj też: Nie chciał, aby od płonącego kombajnu zapaliło się zboże. Niestety, straty są poważne