Po stłuczce kierujący oplem wyprzedził znajdujący sie przed nim pojazd i zaczął uciekać.
- Właścicielowi uszkodzonego samochodu udało się jednak zatrzymać kierowcę i powstrzymać od dalszej jazdy - relacjonuje kom. kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP Świecie.
Uniemożliwił mu również ucieczkę, kiedy ten wybiegł z auta i zaczął biec. Wtedy okazało się, że jest kompletnie pijany.
- Na miejsce przyjechali powiadomieni o całej sytuacji policjanci. 34-letni świecianin miał w organizmie ponad 2,4 promila alkoholu - mówi kom. Joanna Tarkowska.
Mężczyzna może sie pożegnać z prawem jazdy nawet na 15 lat.
Panie redaktor czy można wyjasnic czy to był taksówkarz?