Pod koniec października 2021 r. policjanci wydziału kryminalnego sępoleńskiej komendy, pracując nad sprawą kradzieży z włamaniem do jednego z mieszkań w Sępólnie Krajeńskim, zatrzymali 42-letniego mieszkańca Bydgoszczy.
Złodziej wpadł w ręce funkcjonariuszy, w kilka godzin po kradzieży. W torbie, którą miał przy sobie, mundurowi zabezpieczyli skradzione wcześniej przedmioty oraz narzędzia, który wykorzystywał do przestępczej działalności.
- Zebrany wtedy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu dwóch zarzutów kradzieży z włamaniem, w tym jednego dokonanego w Świeciu. Decyzją sądu 42-latek został aresztowany - informuje asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim.
Kryminalni, którzy zajęli się sprawą podejrzewali, że zatrzymany mógł mieć na koncie wiele innych podobnych przestępstw. W ciągu kilku następnych miesięcy polcjanci prześledzili podobne zdarzenia na terenie pozostałych województw. Ich przypuszczenia potwierdzały się.
Okazało się, że 42-letni bydgoszczanin "gościł" w Świeciu kilkakrotnie. Między sierpniem a październikiem ubiegłego roku dokonał czterech kradzieży z włamaniem.
Z mieszkania przy ul. Krausego w Świeciu skradł w nocy z 19 na 20 sierpnia przedmioty warte 20 tys. zł. Włamał się też 8 września do mieszkania przy ul. Wojska Polskiego, którego właściciel oszacował straty na 800 zł.
Wartość mienia skradzionego 29 września z lokalu przy ul. Skłodowskiej-Curie oszacowano na 5,8 tys. zł. Z kolei z "wizyty", jaką złozył na ul. Wyszyńskiego wyniósł laptop wart 1000 zł.
- Najczęściej jego łupem padały pieniądze, biżuteria i sprzęt komputerowy - wymienia Małgorzata Warsińska. - Ostatecznie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, mieszkaniec Bydgoszczy usłyszał łącznie 37 zarzutów, dotyczących m.in. kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży z włamaniem.
Seryjny włamywacz grasował na terenie województw kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, zachodnio-pomorskiego oraz wielkopolskiego. Skradzioną przez niego gotówkę oraz wartość przedmiotów oszacowano na ponad 300 tys. zł.
Kilka dni temu do Sądu Rejonowego w Tucholi trafił akt oskarżenia. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
a.pudrzynski@extraswiecie.pl
REKLAMA
